Spodziewaliśmy się ciszy i dyscypliny jak w klasztorze, a tu hałas jak w każdej innej szkole. Tyle że postaci z dziennikami znikają nie za drzwiami pokoju nauczycielskiego, a za klauzurą.
GN 51/2007 DODANE 20.12.2007 AKTUALIZACJA 21.03.2012
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.