Małgorzata Mokry stoi na asfaltowym brzegu zalanego Bierunia blada i smutna. – Nie mam żadnych planów, będę patrzeć, jak woda zabiera 30 lat mojego życia. Tyle mogę zrobić.
GN 21/2010 DODANE 26.05.2010 AKTUALIZACJA 18.01.2012
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.