W te dwa dni (10 i 11 kwietnia 2010 r.) temperatura powietrza w Warszawie podniosła się od milionów zniczy. Zapach dymu, modlitwa i łzy. I poczucie, że jesteśmy razem. Choć opuszczeni.
GN 15/2010 DODANE 13.04.2010 AKTUALIZACJA 15.01.2012
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.