Berlin to miasto symbol. Zapach wolności unosi się tu intensywnie. Ale jednocześnie ludzie żyją, jak to ujął jeden z niemieckich biskupów, „jakby zapomnieli, że zapomnieli o Bogu”.
GN 51-52/2011 DODANE 22.12.2011 AKTUALIZACJA 28.12.2011
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.