Prezydencka minister Irena Wóycicka powiedziała w piątek PAP, że niewykluczone, iż w wyniku prac w Kancelarii Prezydenta powstanie projekt ustawy dotyczący polityki prorodzinnej. Jak dodała, wokół strategii polityki prorodzinnej należy budować ponadpartyjną zgodę.
Wóycicka poinformowała PAP, że w listopadzie odbędzie się w Kancelarii Prezydenta pierwsza debata dotycząca polityki rodzinnej. Będzie ona poświęcona dyskusji "o uwarunkowaniach niskiej dzietności w Polsce".
"Chcemy zaprosić do pracy nad strategią ekspertów i praktyków zajmujących się różnymi aspektami polityki rodzinnej. Wyniki kolejnych etapów prac będą poddawane publicznej dyskusji w ramach Forum Debaty Publicznej. Niewykluczone, że w wyniku tych prac powstanie również projekt ustawy" - zapowiedziała Wóycicka.
Jednocześnie zaznaczyła, że prezydent Bronisław Komorowski uważa, iż "potrzebna jest długofalowa strategia polityki rodzinnej, której celem powinno być wspieranie rodzicielstwa i dobrego dzieciństwa".
"To zamierzenie na wiele lat, nie da się odwrócić procesów demograficznych z dnia na dzień. Dlatego ważne jest, aby wokół tej strategii budować ponadpartyjną zgodę" - podkreśliła prezydencka minister.
Jak dodała, polityka rodzinna powinna szanować różne wybory i potrzeby rodzin. "Nie może narzucać jednego +słusznego+ wzorca" - podkreśliła Wóycicka. Zaznaczyła też, że polityka wspierająca rodzinę ma wielu partnerów: przede wszystkim rząd i samorządy terytorialne, ale - jak oceniła - równie ważna jest rola pracodawców, organizacji pozarządowych i mediów.
"Strategia powinna tych partnerów uwzględniać" - podkreśliła Wóycicka.
Pod koniec września Związek Dużych Rodzin "Trzy Plus" zorganizował konferencję "Polska dla rodziny", w której m.in. udział wzięły małżonka prezydenta Anna Komorowska oraz minister Wóycicka.
W liście do uczestników konferencji Komorowski podkreślił wówczas, że jako ojciec pięciorga dzieci dobrze wie, ile troski i osobistego zaangażowania trzeba, aby dzieci wyrosły na ludzi prawych, wartościowych i użytecznych dla społeczeństwa. "Starałem się jak najaktywniej uczestniczyć w wychowywaniu dzieci i wiem, jak trudno pogodzić rodzicielstwo z pracą" - napisał prezydent.
"Wszyscy życzylibyśmy sobie, żeby w naszej ojczyźnie rodziło się więcej dzieci i aby dzieci te dorastały w dobrych, sprzyjających rozwojowi warunkach. Aby tak było, potrzebne jest większe zaangażowanie państwa i jego instytucji w politykę wspierającą rodziny" - napisał Komorowski.
Polityka prorodzinna była też ważnym wątkiem ostatniej kampanii wyborczej. Premier Donald Tusk deklarował we wrześniu, że plan minimum na najbliższe lata, to polska rodzina z minimum dwójką dzieci. Po to - jak wyjaśniał Tusk - by poradzić sobie z bardzo poważnym zagrożeniem demograficznym.
Tusk w kontekście polityki prorodzinnej mówił też o uldze prorodzinnej i potrzebie rozmowy o większym wymiarze pomocy społecznej dla tych, którzy nie korzystają w pełni z obecnie obowiązujących ulg podatkowych na dzieci.