Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich? Łk 9,54
Uczniowie płoną świętym gniewem. Pana nie przyjęto! A więc niech okaże się, że źle zrobili, że się pomylili, że Bóg jest po naszej stronie! Lecz Pan, obróciwszy się, zabronił im. Wciąż trudno jest nam wyzbyć się tego fałszywego obrazu Boga: karzącego, gniewliwego, surowego, gromami z nieba na wszystkie strony rzucającego. A jeśli już się go wyzbyliśmy, czyha na nas inny fałszywy obraz Boga: tak „słodko” miłującego, że na wszystko pozwalającego, pobłażliwego... Jezu, który przyszedłeś objawić nam Ojca, który całym sobą mówisz nam o Ojcu, daj nam już na zawsze wyryć w nas prawdziwy obraz Ojca: Boga, w którym sprawiedliwość i miłosierdzie nie wykluczają się, ale wzajemnie się uzupełniają, wypełniają. Boga, prawdziwego Ojca, o pięknej, wymagającej, pomagającej prawdziwie wzrastać, miłości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
s. Joanna Hertling