Dziś Benedykt XVI poprosił o modlitwę. Zapewnijmy mu wsparcie. Może dziesiątka różańca w intencji papieża od dziś do 21 sierpnia? To chyba nie aż tak wiele?
17.08.2011 13:00 GOSC.PL
Benedykt XVI wierzy w młodych. Przygotowuje się do spotkania z nimi w Madrycie. W rozpalonej słońcem stolicy Hiszpanii czekają już na niego setki tysięcy młodych. „Cały świat w Madrycie” – pisały hiszpańskie gazety, komentując napływ pielgrzymów.
Dziś podczas audiencji generalnej Benedykt XVI poprosił o modlitwę w jego intencji, w intencji tej pielgrzymki, którą lada chwila rozpocznie.
Papież wie, że nawet on bez Bożej pomocy niewiele tutaj zdziała. Zwłaszcza że zadanie, jakie stoi przed nim, będzie wymagało nie lada zdolności. Z jednej strony Benedykt XVI jedzie do Hiszpanii jako apostoł Chrystusa. Jedzie, by głosić Jego naukę, by pomóc tym wszystkim młodym ludziom na nowo spojrzeć na Jezusa, przyjaciela, brata i przede wszystkim Zbawiciela.
Z drugiej strony papież wyrusza do Madrytu jako ambasador. Dyplomata, który musi dokładnie ważyć każde wypowiedziane słowo. Media podają, że na Benedykta XVI w Madrycie oczekują nie tylko wierzący, ale również wrogowie Kościoła. Zapowiadają protesty, demonstracje pikiety. Dla nich papież jest ostatnią osobą, jaką chcieliby spotkać. Razi ich, że Ojca świętego powitają najwyższe władze Hiszpanii. Kłamią, że papieska wizyta nadwyręży jeszcze bardziej budżet państwa, który już jest w kiepskiej kondycji. Już teraz przekonują, że Benedykt XVI jest zagrożeniem dla praw, które chcieliby wprowadzić. Jakie to prawa? Eutanazja, jeszcze większa swoboda dla wolnych związków – w tym homoseksualnych – zepchnięcie wiary i religii tylko do sfery prywatnej.
Benedykt XVI będzie musiał nieźle się nagimnastykować, żeby nie nadepnąć na odcisk tej grupie hiszpańskiego społeczeństwa. Wie o tym i dlatego prosi o modlitewne wsparcie. Zdaje sobie sprawę, że własnymi siłami nie sprosta złu, które staje na przeciw niego.
Nie chodzi tu absolutnie o pójście na jakikolwiek kompromis. W nauce Chrystusa papież nic nie zmieni. Idzie o to, by papieskie nauczanie było wyraziste i jednoznaczne, by nieprzyjaciele Chrystusa nie mogli ani jednego papieskiego słowa wykorzystać przeciw niemu. Tak już wielokrotnie się działo. Tak może wydarzyć się również tym razem. Szczególnie w sytuacji, kiedy społeczne nastroje są mocno napięte z powodu trudnej sytuacji finansowej w Europie. To napięcie już teraz próbuje się wykorzystać przeciw Kościołowi.
Benedykt XVI jedzie jednak do Madrytu, by zwrócić uwagę, że nie jest najistotniejsze to, co dzieje się tu i teraz. Ekonomia, finanse mają nam służyć, ale cel w życiu chrześcijańskim jest gdzieś znacznie dalej. Papież może wlać nową nadzieję w serca rzesz pielgrzymów z różnych zakątków świata. Jednak cała ta wielka odpowiedzialność nie może spaść wyłącznie na jego barki.
Proponuję pomóc Benedyktowi XVI w tej trudnej misji. Prosił dziś Polaków o modlitwę – módlmy się więc w jego intencji już dziś i przez cały czas jego wizyty w Madrycie. Zapraszam serdecznie. Zapewnijmy modlitewne wsparcie Benedyktowi XVI. Jeśli ktoś ma ochotę, pod tekstem może wpisać deklarację modlitwy w intencji papieża. Dziś w czasie audiencji generalnej Benedykt XVI zwrócił uwagę na szczególną rolę Maryi w życiu chrześcijańskim. Może zatem dziesiątka różańca w intencji papieża od dziś do 21 sierpnia? To chyba nie aż tak wiele?
Modlitewne wsparcie dla Benedykta XVI można również zadeklarować TUTAJ :.
Jan Drzymała