Czołgi syryjskiej armii wjechały w niedzielę o świcie do Deir Ezzor na wschodzie kraju i rozpoczęły ostrzał tego miasta - poinformowała francuska agencja AFP, powołując się na syryjskich obrońców praw człowieka.
Według tych samych źródeł, od początku marca w antyprezydenckich demonstracjach zginęło w Syrii około 1700 osób, w tym wielu w wyniku akcji pacyfikacyjnych syryjskiej armii.
Biuro prasowe ONZ poinformowało w sobotę, że w rozmowie z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zażądał natychmiastowego wstrzymania ataków wojska na cywilów.