57 tys. osób z różnych krajów podpisało Deklarację Młodych, w której wyrażono sprzeciw wobec planów młodzieżowej sekcji Funduszu Ludnościowego ONZ (UNFPA), aby zaakceptować program promujący antykoncepcję i aborcję wśród młodych na całym świecie.
W Deklaracji zainicjowanej przez Międzynarodową Koalicję Młodych (IYC) przypomniano, że człowiek stworzony jest na obraz i podobieństwo Boga, a promowane przez ONZ tak zwane „prawa seksualne” nie są w stanie przesłonić prawdziwych praw młodych ludzi, chcących żyć i rozwijać się w rodzinach. Działacze oenzetowscy dążą, by na najbliższej konferencji UNFPA w Nowym Jorku przyjęto program Y-PEER, w którym postuluje się realizację „seksualnych i reprodukcyjnych praw młodzieży” tak, by młodzi „mogli w pełni doświadczyć i cieszyć się swą seksualnością”. W jednym z założeń tej koncepcji mówi się, że „aborcja i seks jest kluczem do realizacji praw seksualnych i reprodukcyjnych młodzieży”.
Aktywiści ONZ chcą, by na całym świecie obowiązywały bardziej liberalne prawa w stosunku do takich zjawisk jak homoseksualizm, narkomania, antykoncepcja i prostytucja. Wysiłki, mające na celu promocję swobody seksualnej wśród młodych, wspiera m.in. proaborcyjna organizacja Planned Parenthood, która w przygotowanym przed konferencją opracowaniu potępia „powszechne ograniczanie dostępu młodym ludziom do seksualności”.
Tymczasem w Deklaracji Młodych, wspieranej przez katolicki Instytut C-FAM, zaprotestowano przeciwko próbom ograniczenia praw rodzicielskich, gdyż, jak zaznaczono, to właśnie rodzice są głównymi wychowawcami swych dzieci.
„Nie jesteśmy autonomicznymi jednostkami, lecz osobami żyjącemu w relacji do innych. Stanowczo zgadzamy się z Powszechną Deklaracją Praw Człowieka, która mówi, że rodzina jest naturalną i podstawową jednostką społeczeństwa i wymaga ochrony ze strony społeczeństwa i państwa” – napisano w Deklaracji Młodych.
Szef IYC Tyler Ament poinformował, że oświadczenie zostało przekazane Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ podczas Spotkania Wysokiego Szczebla w tym tygodniu. Działacz zwrócił uwagę, że wymyślanie takich pojęć jak „seksualne prawa” ma służyć realizowaniu interesów niektórych grup, chcących sobie zapewnić finansowanie przez ONZ.
Amerykańską dotację na Fundusz Ludnościowy ONZ (UNFPA) wstrzymał w 2002 roku były prezydent USA George W. Bush. Była to reakcja na informację o tym, że instytucja ta wspiera działania na rzecz legalizacji aborcji na świecie i przymusowej aborcji w Chinach. W styczniu 2009 prezydent Barack Obama przywrócił dotację rządu amerykańskiego dla UNFPA.