Nie wystarczy liczyć kalorie żeby się odchudzić i uniknąć nadwagi lub otyłości. Trzeba przede wszystkim wybierać takie potrawy, które są mniej tuczące - sugerują najnowsze badania na ten temat opublikowane na łamach "The New England Journal of Medicine".
Największy ubytek masy ciała uzyskiwały osoby, które jadły więcej jogurtów i orzechów, a nawet masła orzechowego. Orzechy zawierają dużo korzystnych dla zdrowia tłuszczów roślinnych, natomiast masło orzechowe pomaga w odchudzaniu prawdopodobnie dlatego, że daje uczucie sytości.
Zaskoczeniem jest to, że na tycie (i odchudzanie) nie ma większego wpływu spożywanie mleka (zarówno tłustego, jak i odtłuszczonego), ani serów. Jedynie jogurt w większych ilościach pozwala w ciągu 4 lat schudnąć średnio o 0,4 kg - sugerują badania.
Dr Frank B. Hu z Harvard School of Public Health, również współautor opublikowanego na łamach "JAMA" raportu, tłumaczy, że jogurt zawiera wiele cennych bakterii. Pobudzają one w jelitach wytwarzanie hormonów, które zwiększają uczucie sytości i przyspieszają przemianę materii.
Na metabolizm najbardziej niekorzystny wpływ mają tzw. węglowodany oczyszczone, pozbawione głównie błonnika, znajdujące się w białym pieczywie, ciastach, białym ryżu, płatkach kukurydzianych i popcornie. Powodują one spowolnienie przemiany materii, a to sprzyja tyciu.
Na tycie wpływa też tryb życia. Osoby, które śpią za mało (mniej niż 6 godzin na dobę) i za dużo (ponad 8 godzin), częściej mają kłopoty z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Tyciu sprzyja też częste oglądanie telewizji, prawdopodobnie dlatego, że w tym czasie wiele osób więcej je.
Alkohol zawiera dużo kalorii, ale stosunkowo najmniej tuczące jest picie wina. Potwierdziło się, że w przybieraniu na wadze sprzyja rzucanie palenia. Z badań wynika, że osoby, które słusznie pozbyły się tego nałogu, w ciągu pierwszych czterech lat przytyły średnio o 2,5 kg. Ale w następnych latach nie miały one już z tym kłopotów.