Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga (2 J 9)
15.11.2024 00:00 GOSC.PL
Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga (2 J 9)
Niezwykle to ciekawe, że święty Jan pisze o „zbytnim wybieganiu naprzód”. Mogłoby to oznaczać, że jakoś tam wybiegać można, ale nie należy tego robić „zbytnio”. I my w sumie rozumiemy, co to oznacza, zwłaszcza chyba osoby wychowane w tradycyjnie śląskim sznycie, w którym kładziono nacisk na to, żeby się „nie wyrychlać” (nie znaczy to „wychylać”, raczej właśnie „wybiegać wprzód”). No dobrze, ale po co właściwie Jan to pisze? Po co w kontekście bardzo konkretnej teologii (nawiązuje przecież do cielesności Jezusa Chrystusa!) przestrzega przed tym „wyrychlaniem”? Być może po to, by chrześcijanie uczyli się żyć chwilą obecną, w pełni wykorzystując dar czasu, jaki został im podarowany w epoce, w której żyją i w miejscu, w którym ich Pan Bóg postawił? Miłość, która polega na tym „byśmy się wzajemnie miłowali” polega właśnie na tym: nie na mrzonkach i planowaniu, jak będę kochał za godzinę. Raczej na bardzo uważnym trwaniu w teraźniejszości. Bo okazja do kochania bliźniego zawsze jest jedna i niepowtarzalna.
ks. Adam Pawlaszczyk W I czytaniu Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.