Narratorem filmu „Kulej. Dwie strony medalu” jest Feliks Stamm, twórca sukcesów polskiej szkoły boksu.
Właściwie biografie każdego z polskich bokserów, którzy w 1964 roku zdobyli w Tokio złote medale olimpijskie, mogą stanowić znakomity materiał na scenariusz filmowy.
Nie tylko „Rocky”
Produkcji o wybitnych sportowcach powstało niemało, z tym że szczególnym wzięciem wśród filmowców cieszyli się pięściarze. Boks ma wielu zagorzałych fanów, można założyć, że stał się swego rodzaju substytutem walk gladiatorów. Kilka filmów podejmujących tę tematykę przeszło do historii kina. Wśród nich znalazły się m.in. „Wściekły byk” (1980) Martina Scorsese, „Człowiek ringu” (2005) Rona Howarda czy „Rocky” (1976) Johna G. Avildsena. Ten ostatni zapoczątkował cały cykl z Sylwestrem Stallone w roli tytułowej. Stallone reżyserował też trzy kolejne obrazy cyklu, natomiast w piątym za kamerę wrócił Avildsen. O ile bohaterami filmów Scorsese i Howarda byli autentyczni mistrzowie, o tyle Rocky był postacią fikcyjną, choć na jego portret złożyły się elementy biografii różnych postaci świata zawodowego boksu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.