Na Świętej Górze Grabarce k. Siemiatycz (Podlaskie) odbywają się w poniedziałek główne obchody prawosławnego święta Przemienienia Pańskiego. To najważniejsza uroczystość w tym cerkiewnym sanktuarium, rokrocznie gromadząca tysiące wiernych. W tym roku połączona jest z obchodami stulecia autokefalii polskiej Cerkwi.
Głównej świątecznej liturgii przy ołtarzu polowym przewodniczy zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP) metropolita Sawa, w asyście hierarchów z kraju i z zagranicy. Jest to też centralne nabożeństwo dziękczynne w intencji Cerkwi w Polsce i jej wiernych; znalazło się ono w programie obchodów stulecia autokefalii, rozłożonych na cały rok.
W związku z tym jubileuszem, na Świętej Górze ustawionych i poświęconych zostało sto krzyży, ufundowanych m.in. przez parafie, bractwa czy organizacje prawosławne, jako "wotum wdzięczności Bogu od wiernych PAKP". Oglądać też tam można okolicznościową wystawę.
Według szacunków policji, wiernych uczestniczących w poniedziałkowych uroczystościach jest ok. 5 tysięcy. Utrudnień na drogach dojazdowych do sanktuarium nie ma, ale funkcjonariusze kierujący ruchem proszą o stosowanie się do ich poleceń dotyczących parkingów. W niedzielę wieczorem, gdy - zgodnie ze wschodnią tradycją - rozpoczęły się obchody na Grabarce, liczba wiernych szacowana była na ok. 12 tys.; przez cały dzień było to 18 tys.
Góra Grabarka, z małą cerkwią na wzgórzu i założonym w 1947 r. żeńskim klasztorem, to święte miejsce dla prawosławnych. Ma dla nich takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Nazywana jest też czasami wzgórzem krzyży, co wiąże się z tradycją przynoszenia tam przez wiernych krzyży wotywnych, które są na Grabarce ustawiane w różnych intencjach. Przez lata przyniesiono ich tam tysiące.
Jak co roku, część wiernych przybyła na święto Przemienienia Pańskiego na Grabarce w pieszych pielgrzymkach. Już od soboty do sanktuarium docierały zorganizowane grupy pątników nie tylko z różnych miejscowości województwa podlaskiego (w tym z Białegostoku), ale też np. z Warszawy i Jabłecznej (Lubelskie). Ok. tysiąca osób przyszło z Siemiatycz w dorocznej pielgrzymce wojska i służb mundurowych.(PAP)
rof/ agz/