Święty Paweł ukazuje etyczne konsekwencje chrztu.
1. Święty Paweł ukazuje etyczne konsekwencje chrztu. Chrześcijanin, wybierając Chrystusa, wybiera jednocześnie określony styl życia. Apostoł kieruje słowa zachęty mobilizujące słuchaczy do mądrego postępowania. W czym wyraża się chrześcijańska mądrość życia? „Usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana”. To jest kluczowe zdanie. Aby dobrze żyć, trzeba żyć zgodnie z wolą Boga. A tę należy rozpoznać. Tu otwiera się wielki temat tzw. rozeznawania, czyli umiejętności rozpoznawania woli Bożej. Wspominany niedawno w liturgii św. Ignacy opracował szereg praktycznych wskazówek pomagających odczytywać wolę Pana w konkrecie życia. O tym w gruncie rzeczy są słynne „Ćwiczenia duchowe”. Papież Franciszek, jako uczeń św. Ignacego, często odwołuje się w swoim nauczaniu do pojęcia rozeznawania. Istota sprawy polega na tym, aby swoje życie podporządkować woli Boga. Ta wola może nam się czasem wydawać trudna, a nawet – w pierwszym momencie – zbyt wymagająca lub ograniczająca naszą wolność czy wręcz odbierająca nam szczęście, ale trzeba uwierzyć, że Bóg wie lepiej niż ja, co jest dobre. Boża wola pokazuje drogę do pełni życia, czyli ostatecznie do zbawienia. Duch liberalizmu, który mocno hula w Kościele, dokonuje subtelnego przekłamania, a mianowicie sugeruje, że rozeznawanie polega na przykrojeniu Bożych przykazań do ludzkiej sytuacji. Rozeznawanie byłoby w takim ujęciu szukaniem kompromisu między trudnymi wymaganiami moralnymi Ewangelii a słabą, ludzką naturą. Tak ujęte rozeznawanie staje się karykaturą. Człowiek zamiast szukać woli Boga, próbuje naginać Jego wolę do swoich możliwości, ograniczeń, wygody czy zwykłego lenistwa.
2. „Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe”. Komentatorzy biblijni podpowiadają, że św. Paweł użył tutaj zwrotu zaczerpniętego z handlu. Dobry kupiec wykorzystuje nadarzającą się okazję, by zrobić dobry interes. Dni są złe – tak, czasem mamy wrażenie, że świat bardziej sprzyja złu niż dobru. Nie wolno się jednak poddawać defetyzmowi, ale wykorzystywać każdą pojawiającą się okazję do dobra. To może być wewnętrzne natchnienie albo jakaś życiowa sytuacja, okoliczność czy spotkanie, które jest zaproszeniem do dobra. Nie wolno przespać takich chwil. Trzeba je mądrze spożytkować.
3. Paweł prosi, aby zamiast upijać się winem, „upijać się” Duchem Bożym. Przypomnijmy, że w dniu Zesłania Ducha Świętego mówiono o apostołach, wychodzących z Wieczernika, że „upili się młodym winem”. Było to szyderstwo, ale widocznie w ludziach napełnionych Duchem Bożym zauważono jakiś rodzaj „odlotu”, lekkości, radości i siły, co wielu kojarzy ze stanem po wypiciu. Pan Bóg daje lepszego „kopa” niż alkohol czy energetyk. Chrześcijanin to nie tylko człowiek szukający Bożej woli, czyli po Bożemu rozsądny, stateczny, ale to także człowiek pełen radości, szalony, śpiewający w swoim sercu na chwałę Zbawiciela. Niezwykłe jest to połączenie: oto mądrość płynąca z wiary, a zarazem płynące z tej samej wiary – radość, wolność, zachwyt. Upojenie nie kojarzy się z rozsądkiem, a jednak…
Ks. Tomasz Jaklewicz W II czytaniu