Sposób na kryzys w parafiach

To mówię i zaklinam się na Pana, abyście już nie postępowali tak, jak postępują poganie z ich próżnym myśleniem. (Ef 4, 17)

Ef 4, 17. 20-24 

To mówię i zaklinam się na Pana, abyście już nie postępowali tak, jak postępują poganie z ich próżnym myśleniem. (Ef 4, 17)

„…co się tyczy poprzedniego sposobu życia - trzeba porzucić dawnego człowieka” - mówi dziś do nas święty Paweł. Życie chrześcijanina - człowieka wierzącego w Jezusa - nie jest jedynie zaproszeniem do przyjęcia kulturowej wiary, tradycyjnego wychowania i przejęcia moralnych wartości, które proponuje nam społeczeństwo. Chrześcijanin to człowiek, który spotkał osobę Jezusa i w wolności serca dał Mu prawo do zmiany swojego życia. Właśnie to spotkanie z żyjącym Chrystusem jest źródłem siły, która dzięki wierze przemienia nasze stare nawyki, zwodnicze żądze, stare sposoby myślenia.

Można zadać sobie pytanie: ale w jaki sposób Efezjanie mogli spotkać Jezusa, skoro przecież żyli lata po tym, gdy chodził po ziemi? Chrystus jest dalej żywy i obecny w głoszonym Słowie! Jak powie święty Paweł: „Spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia Słowa zbawiać wierzących” (1 Kor 1,21). Tam, gdzie głoszone jest Boże Słowo, tam Bóg znajduje sobie sposób na to, by przyprowadzać kolejnych ludzi do tego zbawczego spotkania z Nim samym. Ewangelia wydarza się tam, gdzie jest głoszona. Nie jest to jedna z historii, którą można jedynie przeczytać w podręczniku. Ewangelia się dzieje, ona zmienia życia ludzi, uzdrawia chorych, przynosi życie wieczne tam, gdzie jest głoszona. Dlatego dzisiaj tak mocno potrzebujemy modlić się za kaznodziejów, głoszących, księży i tych wszystkich, którzy otwierają swoje usta, by głosić - aby treścią ich przesłania była czysta, niczym nie zmieniona Ewangelia. To jest sposób na kryzys w parafiach - zacząć z powrotem głosić prostą Ewangelię i zobaczyć jak ona sama przyniesie zmianę do życia ludzi. Ogromną łaską i błogosławieństwem, których doświadczam w swoim życiu jest przywilej oglądania owoców ewangelizacji. Wiem, że żadna w tym moja zasługa, jedynie działanie Jego łaski. Mam wrażenie, że często nie robię wiele - czytam z ludźmi Słowo Boże w na YouTube i w prosty sposób komentuję czytania z dnia podczas naszych spotkań modlitewnych w całej Polsce i nie tylko. Nieprawdopodobne jest, jak wiele osób zostało przemienionych, uzdrowionych, jak wiele małżeństw wiszących na włosku wróciło do siebie, ile bezpłodnych par złożyło świadectwo, wysyłając mi zdjęcia swoich dzieci. A wszystko przez to tylko, że moim celem było i jest przekazywać prostą prawdę Ewangelii o zbawieniu w Jezusie. Wierzę w to, że kiedy wrócimy do źródła i zaczniemy wsłuchiwać się na nowo w słowa Jezusa, zobaczymy w Kościele życie, które przychodzi do nas ze swoją siłą.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Zieliński Marcin Zieliński W II czytaniu