W najnowszym „Gościu Niedzielnym”: Powstanie Warszawskie - jakie przesłanie pozostawili nam po sobie święci?

Polecamy również artykuł o konsekwencjach rezygnacji Bidena i zamachu na Trumpa.

W najnowszym "Gościu Niedzielnym" nr 30/2024
Gość Niedzielny

 

W hołdzie powstańcom, nam ku refleksji [Andrzej Grajewski]

Muzeum Powstania Warszawskiego nie tylko oddało hołd powstańcom, ale też stanowiło przełom w dyskusji o naszej historii najnowszej, sytuując powstańczy zryw w centrum walki o niepodległość w czasie II wojny światowej. Powstanie nadal budzi emocje, a jednocześnie skłania do zadawania pytań o sens tej walki i jej skutki w dłuższej perspektywie historycznej. „Ekspozycja w Muzeum Powstania Warszawskiego jest hołdem oddanym powstańcom, ale także wielkim wołaniem, aby nigdy już nie było powstań” – pisze Andrzej Grajewski w artykule napisanym na 80. rocznicę powstania i 20. otwarcia Muzeum Powstania Warszawskiego.

Siedmioro wspaniałych [Piotr Legutko]

Wśród 52 tysięcy uczestników Powstania Warszawskiego było siedem osób, które potem… trafiły na ołtarze. Książka o nich, pod tytułem „Święci 1944. Będziesz miłował” autorstwa dziennikarki Gościa Niedzielnego Agaty Puścikowskiej właśnie ukazała się nakładem wydawnictwa Znak. Omawia ją na łamach naszego tygodnika Piotr Legutko, nazywając bohaterów książki siedmiorgiem wspaniałych. „Świętość często rodzi się w nieludzkich czasach i miejscach – a takim była Warszawa w 1944 roku – by te nieludzkie czasy i miejsca przemieniać” – pisze Piotr Legutko. – „O pierwszej kapłańskiej ofierze powstania, księdzu Burzyńskim jego bliski przyjaciel napisał, że był „niezdolny do nienawiści”. To łączy siedmioro wspaniałych. Po przeczytaniu książki Agaty Puścikowskiej słowa: „Będziesz miłował” czyta się nie jako polecenie, ale właśnie zapowiedź świętości jako najpiękniejszego daru od Boga” – konkluduje Piotr Legutko.

Trump wymyka się ocenom [Bogumił Łoziński]

O konsekwencjach wycofania się z wyborów prezydenckich Joe Bidena i zamachu na Donalda Trumpa oraz przyczynach ostrych ataków na niego przez środowiska liberalno-lewicowe mówi autor „Dziejów politycznych Stanów Zjednoczonych”, publicysta i historyk Piotr Zaremba w rozmowie z Bogumiłem Łozińskim. Zapytany o deklarowaną przez kandydata Republikanów niechęć do pomagania Ukrainie w konflikcie z Rosją, nasz rozmówca nieco studzi emocje. Zwraca uwagę, że podczas pierwszej kadencji Trumpa jednak trudno było mówić o jego rzekomej polityce prorosyjskiej. „Moim zdaniem nikt nie wie czego się spodziewać po polityce międzynarodowej Trumpa. Tak naprawdę on się wymyka ocenom” twierdzi Piotr Zaremba.

Chińczycy wyciągają wnioski [Maria Przełomiec]

10 lipca zakończyły się chińsko-białoruskie manewry „Atak orła 2024”. Interesujące, że Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza trenowała wspólnie z wojskami białoruskimi na poligonie zlokalizowanym 5 km od granicy z Polską i 40 km od granicy z Ukrainą, w Brześciu nad Bugiem.

Określone przez Pekin mianem standardowych ćwiczeń antyterrorystycznych manewry objęły m.in. szturmowanie okopów, strzelanie z wyrzutni Grad, likwidację grup rozpoznawczo-dywersyjnych, użycie artylerii, odbijanie lotniska. Czy mamy się czego obawiać? – na to pytanie szuka odpowiedzi Maria Przełomiec. Amerykańscy analitycy zwracają uwagę na to zwiększenie chińskiej obecności wojskowej w Europie, ale podkreślają, że do manewrów doszło na prośbę Białorusi. Czyżby Aleksander Łukaszenka próbował nieco uniezależnić się od Rosji, szachując ją chińskim sojusznikiem? – pyta prowokacyjnie Maria Przełomiec, przychylając się jednak do wersji, że dyktator Białorusi odgrywa tu rolę pośrednika w kontaktach rosyjsko-chińskich.

Historia zmienia się wszędzie [Szymon Babuchowski]

O tym, jak powstają zdjęcia zmieniające dzieje świata, mówi Jakub Szymczuk, były fotoreporter Gościa, a potem fotograf prezydenta Andrzeja Dudy, laureat Grand Press Photo w rozmowie z Szymonem Babuchowskim. Jakub Szymczuk opowiada o okolicznościach powstania najsławniejszych zdjęć w historii. Ocenia także, że zdjęcie zrobione Donaldowi Trumpowi tuż po zamachu na niego, można zaliczyć do takich właśnie, przełomowych fotografii. „To zdjęcie jest perfekcyjne od strony estetycznej. Ma doskonałą kompozycję. Gdyby to była scena ustawiana, wszyscy by powiedzieli, że to jest kicz. Natomiast przez to, że to wszystko wydarzyło się naprawdę i zostało złapane w sytuacji niepodważalnie autentycznej, ten obraz staje się niezwykły, przeszywająco potężny” – ocenia Jakub Szymczuk.

« 1 »