O odnowie liturgii, ważniejszej niż jej reforma, szkolnej katechezie, która jest wartością dla państwa i o tym, jak będąc księdzem, odkrył ewangelizacyjny wymiar swojego kapłaństwa, opowiada bp Adam Bab, biskup pomocniczy diecezji lubelskiej, delegat KEP ds. Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Agnieszka Huf: Spotykamy się na Festiwalu Życia – wokół nas jest dziś ponad półtora tysiąca wierzących młodych. Ale statystyki nieubłaganie lecą na łeb na szyję. Coraz mniej praktykujących, coraz więcej apostazji. Jest nadzieja dla Kościoła?
Bp Adam Bab: Myślę, że tak, jak zawsze – jest. Oczywiście są pewne sytuacje, które wystawiają tę naszą nadzieję na próbę, na przykład kiedy wsłuchujemy się w diagnozy socjologiczne. Nie można ich ignorować, bo to są istotne dane: kwestia topniejącego młodego pokolenia w Kościele czy bardzo wyraźnego spadku liczby powołań. Ale uważam, że nie można wszystkiego mierzyć tylko socjologią.
To jaki jest bardziej adekwatny miernik stanu Kościoła?
Kościół jest silny Eucharystią. Kiedy ci, którzy się na tej Eucharystii zgromadzą, bo chcą – nie są przymuszeni, przyzwyczajeni, nie robią tego z rutyny czy obyczaju, ale z pragnienia – wówczas reszta ich życia wynika z tejże Eucharystii. Czego chcieć więcej? Oczywiście ludzie gromadzący się wokół ołtarza mogą być mniejszością, mogą nie mieć takiej siły oddziaływania, żeby społeczeństwo, w którym żyją, zewnętrznie zmieniać. Ale ci, którzy spotkali Boga i są Mu wierni, będą Go nieśli dalej. I w tym sensie nigdy nie jesteśmy pozbawieni nadziei.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Huf Dziennikarka, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia pedagog i psycholog, przez kilka lat pracowała w placówkach medycznych i oświatowych dla dzieci. Absolwentka Akademii Dziennikarstwa na PWTW w Warszawie. Autorka książki „Zawsze myśl o niebie: historia Hanika – ks. Jana Machy (1914-1942)”.