Nie tylko Anna Frank

Uśmiechnięta nastolatka z burzą czarnych włosów i filuternym błyskiem w oku stała się jednym z symboli Holocaustu. Ale i w Polsce zachowały się pamiętniki żydowskich dzieci, opisujące okrucieństwo Zagłady z wyjątkowej perspektywy.

Mieli kilkanaście lat, plany i marzenia. Żyli budzącymi się pierwszymi miłościami, konfliktami z rodzicami, szkolnymi wyzwaniami i spotkaniami z przyjaciółmi. W to wszystko wkroczyła wojna, niszcząc świat, jaki znali. Prześladowani tylko dlatego, że byli Żydami, poznali smak głodu, życia w getcie, przymusowych wywózek i ciągłego lęku o życie swoje i bliskich. Mimo to nie stracili nic ze swojej nastoletniej wrażliwości, pasji i ciekawości świata. Ich pamiętniki to niepowtarzalny zapis zwykłego życia w niezwykłych, okrutnych realiach.

Anna Frank

Urodzona dokładnie 95 lat temu, 12 czerwca 1929 roku Annelies Marie Frank, zwana Anną, jest bez wątpienia najbardziej znaną pamiętnikarką czasów okupacji. Swój dziennik zaczęła prowadzić w trzynaste urodziny, 12 czerwca 1942 roku. Aby uniknąć wywózki do obozu koncentracyjnego, trzy tygodnie później rodzina Franków zdecydowała się zamieszkać w specjalnie przygotowanej kryjówce w dawnej oficynie w Amsterdamie. Po kilku dniach dołączyły do nich jeszcze cztery osoby, w tym starszy o trzy lata od Anny Peter. Przez dwa lata żyli w ukryciu, wspomagani przez znajomych, którzy dostarczali im jedzenie. Anna kontynuowała prowadzenie pamiętnika, w dużej części swoje zapiski formułując jako listy do Kitty – nieistniejącej przyjaciółki. Dziewczynka opisywała codzienne życie w zamknięciu – relacje pomiędzy mieszkańcami kryjówki, codzienne smutki i radości, swoje przemyślenia i refleksje. Często wspominała swoje dzieciństwo albo snuła marzenia dotyczące przyszłości. Z pamiętnikiem, traktowanym jako jedyny przyjaciel, dzieliła się budzącymi się w niej uczuciami do ukrywającego się wraz z nią Petera. Z kart pamiętnika wyłania się obraz pogodnej, ciekawej świata nastolatki o bardzo dojrzałych spostrzeżeniach. „Wbrew wszystkiemu sądzę, że ludzie w głębi serca są naprawdę dobrzy. Nie potrafię budować swego życia w oparciu o chaos, cierpienie i śmierć. Obserwuję, jak świat powoli staje się dziki, czuję nadciągającą burzę. Czuję cierpienie milionów. Mimo to, gdy spojrzę na niebo, podświadomie czuję, że te okrucieństwa się skończą i na ziemię powrócą spokój i ukojenie” – notowała. 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Huf Agnieszka Huf Dziennikarka, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia pedagog i psycholog, przez kilka lat pracowała w placówkach medycznych i oświatowych dla dzieci. Absolwentka Akademii Dziennikarstwa na PWTW w Warszawie. Autorka książki „Zawsze myśl o niebie: historia Hanika – ks. Jana Machy (1914-1942)”.