Ponad 154 mln dolarów przeznaczyli na projekty pomocy Rycerze Kolumba w ubiegłym roku.
Członkowie tej największej na świecie organizacji katolików świeckich przepracowali też 70 mln godzin w wolontariacie. Najczęściej były to zaangażowania w instytucjach kościelnych i we wspólnotach potrzebujących pomocy.
Liczba ofiar kryzysu ekonomicznego znacznie się zwiększyła w ubiegłym roku – powiedział Najwyższy Rycerz, Carl Anderson. Przyznał, że trudności ekonomiczne przeżywa również wielu członków organizacji i ich rodziny, dlatego o nich muszą zadbać teraz pozostali rycerze. Z uznaniem wyraził się on o sytuacji finansowej organizacji, której dochody z roku na rok rosną.
Dzieje się głównie dzięki darczyńcom i sponsorom programów. 60 proc. środków budżetowych przeznacza się na projekty na szczeblu lokalnym i w małych wspólnotach. Przełożony Rycerzy Kolumba podkreślił, że organizacja pomaga niepełnosprawnym Haitańczykom po trzęsieniu ziemi w ubiegłym roku. Za milion dolarów zakupiono dla nich protezy kończyn. Członkowie organizacji oddali też rekordową ilość krwi –428 tys. jednostek. Katoliccy rycerze mają 1,8 członków i działają w obu Amerykach oraz m.in. w Polsce.