Duch Święty pod postacią białego gołębia jaśnieje złocistym blaskiem. Deszcz płomyków wylewa się na zgromadzone w Wieczerniku osoby.
Zza chmur przyglądają się temu anioły. Jesteśmy świadkami sceny, którą tak opisano w Dziejach Apostolskich: „Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2,2-4).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.