Pozostańcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II, promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci - powiedział papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie. Przypomniał, że w sobotę przypada dziesiąta rocznica kanonizacji papieża Polaka.
Zwracając się do polskich pielgrzymów, uczestniczących w audiencji na placu Świętego Piotra, papież powiedział: "W przyszłą sobotę przypada dziesiąta rocznica kanonizacji świętego Jana Pawła II. Patrząc na jego życie widzimy, do czego może dojść człowiek, kiedy przyjmie i rozwinie w sobie Boże dary: wiary, nadziei i miłości".
"Pozostańcie wierni jego dziedzictwu. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci. Za jego wstawiennictwem prośmy Boga o dar pokoju, o który on jako papież tak bardzo zabiegał. Z serca wam błogosławię" - dodał Franciszek.
W sobotę, w rocznicę kanonizacji św. Jana Pawła II, uroczystą Mszę w bazylice Świętego Piotra odprawi o godz. 17 dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.
Papież Franciszek zachęcił do modlitwy za "umęczoną Ukrainę" i o to, by na Bliskim Wschodzie były dwa państwa - Izrael i Palestyna. Państwa "wolne i w dobrych relacjach".
Na zakończenie spotkania na placu Świętego Piotra z tysiącami wiernych papież powiedział: "Myśl kieruję do umęczonej Ukrainy, do Palestyny, Izraela, Birmy; wojna trwa w wielu innych krajach".
"Wojna jest zawsze porażką, na której coraz więcej zarabiają producenci broni. Proszę, módlmy się o pokój" - wezwał.
Franciszek dodał: "Módlmy się za umęczoną Ukrainę, tak bardzo cierpi, młodzi żołnierze idą na śmierć, módlmy się".
"I módlmy się też za Bliski Wschód, za Gazę, tam jest tyle cierpienia na wojnie" - apelował. Zachęcił do modlitwy "o pokój między Palestyną i Izraelem; aby były dwa państwa, wolne i w dobrych relacjach".
"Módlmy się o pokój" - powtórzył papież wśród braw wiernych.
Wcześniej w katechezie Franciszek mówił o trzech cnotach teologalnych; to wiara, nadzieja i miłość.
Wyjaśnił, że ten, kto pielęgnuje tylko cnoty kardynalne, czyli roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie, męstwo, może jednak narazić się na ryzyko, że stanie się zarozumiały i arogancki.
Papież powiedział, że cnoty teologalne sprawiają, że człowiek "czyni dobro nie z powodu tytanicznego osobistego zaangażowania, ale dlatego, że jako pokorny uczeń Jezusa podąża za nim".
Zdaniem Franciszka cnoty teologalne są "wielkim antidotum na samowystarczalność".