O konsekwencjach zmasowanego irańskiego ataku na Izrael i możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji opowiada ekspert od spraw bliskowschodnich, prof. Marcin Szydzisz z Instytutu Studiów Międzynarodowych i Bezpieczeństwa Uniwersytetu Wrocławskiego.
Karol Białkowski: Co było przyczyną nocnego ataku na Izrael?
Prof. Marcin Szydzisz: Te nocne wydarzenia mają dwie płaszczyzny. Pierwszą bezpośrednią przyczyną zaognienia sytuacji był atak Izraela na konsulat Iranu w Damaszku (Syria), w którym zginęło kilku prominentnych członków Korpusu Strażników Rewolucji, paramilitarnej organizacji działającej w Syrii. Oficjalnie do tego aktu Izrael się nie przyznał, ale wszystko wskazuje na to, że jednak przeprowadziły go izraelskie służby. Ajatollah Chamenei, duchowy i polityczny przywódca Iranu, zapowiedział wówczas, że Państwo Żydowskie zostanie „zań ukarane.”.
Drugą, pośrednią płaszczyzną są wieloletnie napięcia między Izraelem i Iranem, mocno podkreślane przez obie strony. Kraje te uważają, że złem na Bliskim Wschodzie jest ta druga strona. W nomenklaturze irańskiej Izrael jest nazywany „małym szatanem”, którego należy całkowicie zniszczyć, natomiast Izrael reżim Ajatollahów nazywa opresyjnym i twierdzi, że jest zagrożeniem dla całego świata, a z całą pewnością dla Izraela.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Karol Białkowski Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia teolog o specjalności Katolicka Nauka Społeczna, absolwent Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Wieloletni prezenter i redaktor wrocławskiego Katolickiego Radia Rodzina, korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej, a od 2011 roku dziennikarz „Gościa”. Przez prawie 10 lat kierował wrocławską redakcją GN.