Rycerze Kolumba podejmują modlitwę o kanonizację bł. Jana Pawła II. Jest to jedna z rezolucji przyjętych podczas ubiegłotygodniowej rady stanowej w Częstochowie. Rycerze Kolumba podkreślili w dokumencie, że postawa i słowa papieża Polaka "były kamieniem węgielnym dla upadku komunizmu i odzyskania przez nasz kraj wolności na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku".
Członkowie Zakonu przyrzekli, że "będą w swoim działaniu świadkami nauczania papieskiego i będą realizować to dziedzictwo w Polsce". Postanowili także modlić się o kanonizację błogosławionego Jana Pawła II. - Zważywszy, że papież Polak jest dla nas duchowym ojcem rozwoju naszego kraju, który przez najbliższe lata będzie inspirował odnowę naszego Kościoła, a także nas jako katolików w swoim codziennym życiu - głosi rezolucja.
Rycerze Kolumba zobowiązali się też do wspierania wszelkich inicjatyw podejmowanych przez Konferencję Episkopatu Polski, aby budować Kulturę Życia. Podjęto również decyzję odnośnie promowania działań w sprawach dotyczących ochrony życia ludzkiego i zachowania jego godności.
Podczas konwencji zostały wybrane nowe władze stanowe w Polsce. Delegatem stanowym został wybrany Krzysztof Orzechowski, wykładowca akademicki z Radomia. Utworzenie Rady Stanowej było historycznym momentem dla Polski oraz Rycerzy Kolumba na całym świecie. Stając się Radą Stanową, Polska osiągnęła pełne uznanie na mocy Statutu, Konstytucji i Praw rządzących Zakonem. Jest to ważny krok naprzód w rozwoju Rycerzy Kolumba w Polsce - rozwoju, który stanowi pierwszą międzynarodową ekspansję Zakonu w ciągu 100 lat, a pierwszą w Europie.
Organizację założył pod koniec XIX wieku w piwnicy kościoła Najświętszej Marii Panny w New Haven, w stanie Connecticut, 29-letni ks. Michael McGivney. Członkowie tej rodzinnej organizacji bratniej przysięgli bronić swojej ojczyzny, rodziny i wiary. Obecnie zakon pomaga rodzinom osiągnąć bezpieczeństwo finansowe poprzez ubezpieczenie na życie, renty dożywotnie i długoterminowe programy ubezpieczeniowe, poświęca wiele czasu służbie społecznej i wolontariatowi.