Ciągle mam w pamięci wrażenie, jakie zrobiły na mnie cudownie kojące piosenki z debiutanckiego albumu Nory Jones Come Away with Me.
To było 22 lat temu. Sięgając po nową płytę amerykańskiej piosenkarki, liczyłem na to, że odnajdę na niej coś z klimatu tamtego krążka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski