Młodzi do obróbki
Skąd to dążenie „edukatorów” do psucia dzieci w Polsce? Bo gdzie indziej już je zepsuli.
Franciszek Kucharczak
|
15.02.2024 00:00 GN 07/2024
dodane 15.02.2024 00:00
Niedawno rozmawiałem z kobietą martwiącą się o swoje dzieci, które weszły w wiek szkolny. Była przestraszona szykującymi się zmianami w edukacji. Dla niej najbardziej niepokojące są pogłoski o planach wprowadzenia do szkół „edukacji seksualnej” w stylu zachodnim, czyli de facto demoralizującym dzieci i młodzież.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł