Z elektroniki wydobywa piękno.
Ten nieco górnolotny opis trafnie określa twórczość Jana Banga – specjalisty od miksowania utworów na żywo. Tym razem norweski muzyk stanął również przed mikrofonem. Krążek „Reading the Air” to jego dziewięć autorskich ballad oraz nowa wersja klasyka rodem z południa Stanów Zjednoczonych („Delia”). Rodzi się nastrój, jaki znamy choćby z nagrań Nicka Cave’a czy grupy Dead Can Dance. To również zasługa muzyków grających tu na syntezatorach, gitarze, trąbce oraz ormiańskim duduku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Sacha