Dzięki sondowaniu radiowemu naukowcy zobaczyli nietknięty od milionów lat świat, „zakonserwowany” lodową czapą. Co skrywa antarktyczny lodowiec? I czy wkrótce stracimy ten ostatni dziki kontynent?
Spośród siedmiu kontynentów to właśnie Antarktyda jest tym najbardziej tajemniczym. Położona na południu ziemskiego globu, w przeważającej większości ukryta pod grubą warstwą lodu i śniegu. Jedyny niezamieszkały na stałe kontynent, bogaty w surowce, jednak nie eksploatowany gospodarczo. Nie ma tu państw ani miast. Choć niejedno mocarstwo chciałoby wykorzystać antarktyczne zasoby, ląd ten jest chroniony zapisami Traktatu Antarktycznego z 1961 r., który w 14 artykułach reguluje zasady eksploatacji siódmego kontynentu: nie można tu prowadzić działań zbrojnych, wydobywać surowców na skalę przemysłową, obowiązuje zasada wolności badań naukowych i zakaz wysuwania nowych roszczeń terytorialnych. A te stawiane przed 1961 r. są zawieszone do roku 2041. Do roszczeń zresztą jeszcze wrócimy, zarówno w tym tekście, jak i – zapewne – w prawdziwym życiu. Najpierw jednak spróbujmy spojrzeć nieco bardziej w głąb, na to, co znajduje się pod wiecznymi śniegami Antarktydy…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Teister