Mimo zapowiedzi zalegalizowania aborcji do 12. tygodnia życia dziecka bez ograniczeń posłom nie uda się takiego prawa wprowadzić. Dlatego zwolennicy aborcji będą forsować jako przesłankę do zabicia nienarodzonego dziecka zagrożenie zdrowia psychicznego matki.
Kilka minut przed rozpoczęciem pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji parlamentarzystki Lewicy zorganizowały na sejmowym korytarzu konferencję prasową, podczas której zapowiedziały, że w trosce o los kobiet ich pierwszym działaniem będzie złożenie projektów dwóch ustaw: zezwalającej na aborcję do 12. tygodnia życia dziecka bez podawania przyczyny oraz depenalizującą aborcję. W powracającej w ostatnich tygodniach debacie o aborcji kobiety zajmują centralne miejsce, a niezwykle rzadko mówi się o poczętym dziecku i jego prawie do życia. Tymczasem według danych Ministerstwa Zdrowia od 27 stycznia 2021 r. (kiedy zaczął obowiązywać wyrok TK) do końca 2022 r. liczba aborcji z powodu choroby dziecka spadła ponadtrzydziestokrotnie – z 1076 do 32. Tych ponad tysiąc dzieci uratowanych przed śmiercią powinno być podstawową pespektywą w rozmowie o aborcji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński