Ważne jest, jakimi treściami nasiąka się w młodości, bo to rzutuje na dorosłe życie.
Młodzież czyta książki! Naprawdę. I nie myślę o elektronicznych bookach, bo te oczywiście także, ale książki papierowe! Normalne, z zadrukowanymi kartkami papieru, czarno na białym. Mogłam się o tym przekonać „naocznie”, bo wcześniej o tym nowym zjawisku tylko czytałam, na ostatnich Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie, obserwując bacznie tłum odwiedzających.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ewa K. Czaczkowska