W najnowszym „Gościu Niedzielnym” - o teologii na uniwersytecie

Czy istnienie wydziałów teologicznych ma rację bytu?

W najnowszym "Gościu Niedzielnym" GN 44/2023
Gość Niedzielny

 

Miejsce uniwersytetu w świecie, miejsce teologii na uniwersytecie [Franciszek Kucharczak]

Teologia nie jest w świecie nauki żadnym intruzem. To jeden z filarów uniwersytetów od początku ich istnienia – pisze Franciszek Kucharczak, nawiązując do osobliwego postulatu zgłoszonego przez politologa z Uniwersytetu Śląskiego, aby zlikwidować istniejący tam Wydział Teologiczny. „. Zdaniem wnioskodawcy obecność teologii na uniwersytecie w XXI wieku kompromituje tę instytucję.

Warto zatem przypomnieć, że w ogóle uniwersytet jako taki jest dziełem Kościoła. Choć powstanie uniwersytetów bywało skutkiem inicjatywy władców, to Kościół odpowiadał za ich organizację funkcjonowanie i rozwój. To z kościelnych ośrodków nauczania powstały uczelnie, łączące badania naukowe z kształceniem na najwyższym poziomie” – przypomina autor.

 

Bp Damian Muskus w rozmowie z GN: Bez nadziei nie ma chrześcijaństwa [Szymon Babuchowski]

O nawróceniu ku nadziei, dialogu ze światem i o tym, jak odzyskać zawiedzioną miłość do Kościoła w rozmowie z Szymonem Babuchowskim mówi bp Damian Muskus OFM. „Myślę, że tym, czego potrzeba nam dziś najbardziej, jest nadzieja. Natłok złych informacji, fatalnych doświadczeń, bolesnych rozczarowań skutkuje nierzadko podkopaniem nadziei, a w wielu wypadkach również jej utratą. Tymczasem bez nadziei nie ma chrześcijaństwa. Ta cecha powinna nas wyróżniać. Nie mówię tu o nadziei jako o jakiejś naiwności w patrzeniu na świat. Przeciwnie, nadzieja jest efektem bardzo realnego, krytycznego postrzegania rzeczywistości, w jakiej żyjemy. Jest, przyznaję, trudem, bo trzeba o nią walczyć dzień po dniu. Tym większy jest ten trud, gdy w nas samych zaczynają się rodzić pytania: Po co w ogóle jestem w Kościele? Jaki to ma sens? Może lepiej odejść i szukać Boga po swojemu?” – pyta bp Muskus.

 

Niech nikt nie umiera sam – duchowe wsparcie na czas przejścia [Franciszek Kucharczak]

Każdy musi odejść z tego świata, ale to, jak odejdzie, może zależeć od modlitwy innych – przypomina Franciszek Kucharczak i opowiada o dziele duchowej pomocy konającym. Jego celem jest modlitewne towarzyszenie konkretnej, wskazanej imiennie osobie, która rozstaje się z tym światem.

„Dzięki tym, którzy włączają się w inicjatywę, wielu konających umiera z modlitewną ‘osłoną’. – Rocznie jest to 40–42 tysiące ludzi, czyli niemałe miasto. Jeśli tylu ludziom towarzyszy się przy przejściu przez bramę wieczności w najtrudniejszym momencie, to jest coś – zauważa prowadząca dzieło Koronka za Konających s. Elżbieta Siepak ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Uczestnicy modlą się dziennie średnio za około 120 osób. – W ostatnich dniach mamy każdego dnia prawie 140 zgłoszeń. Z tych zgłoszeń dowiedziałam się na przykład, że umiera Wanda Półtawska. Jeszcze media o tym nie wiedziały, a modlący się już tak – podkreśla zakonnica. Wskazuje, że dzieło Koronka za Konających obejmuje ponad jedną dziesiątą wszystkich umierających w Polsce. – Chcielibyśmy towarzyszyć większej liczbie umierających, ale to zależy od tego, ilu ludzi uczestniczy w dziele i ilu zgłasza konających. Oczywiście najwięcej mamy Polaków, ale jest też bardzo dużo Włochów, są osoby z USA, Kanady, Ameryki Południowej, z Azji i Afryki” – wylicza cytowana przez autora siostra.

 

Prof. Antoni Dudek: W naszym życiu publicznym wszechobecna jest kultura przesady [Bogumił Łoziński]

O wizji państwa Jarosława Kaczyńskiego, powodach nieuzyskania większości przez PiS oraz braku pomysłu na Polskę Donalda Tuska w rozmowie z Bogumiłem Łozińskim mówi politolog prof. Antoni Dudek. „W Polsce rządzą negatywne emocje. W naszym życiu publicznym wszechobecna jest kultura przesady, bo obie strony przesadzają
w swoich oskarżeniach. PiS, wbrew temu, co twierdzi opozycja, nie chciał i nie ustanowił dyktatury, autorytaryzmu, nie zamierzał wyprowadzić Polski z Unii Europejskiej. Nie jest prawdziwy szereg innych zarzutów, m.in. o mordowaniu kobiet itd. Z drugiej strony mieliśmy retorykę traktującą Tuska jako obcego agenta. Gdyby prezesa Kaczyńskiego skłonić do wyciągnięcia wniosków z tego, co mówi, to Tusk powinien być aresztowany wkrótce po swoim powrocie do Polski, postawiony przed sądem, który za współpracę z obcymi państwami skazałby go na karę więzienia. Ze strony PiS był cały szereg innych zarzutów, ale wobec tego o obcej agenturze wszystkie inne bledną. Ta kultura przesady przybrała formę niszczącą dla naszej wspólnoty narodowej, państwa. Niestety absolutnie nie widzę chęci wstrzymania tego z którejkolwiek ze stron z prostego powodu, że to konsoliduje ich elektoraty. Istnieje wiele krajów, w których są systemy dwupartyjne albo dominują dwie partie, i nie ma
w tym niczego dramatycznego, problem w tym, że w Polsce te dwie partie przesadzają z rozszerzaniem pola sporu” – mówi prof. Dudek.

 

Rosyjska sieć kłamstw. Wojny toczą się nie tylko na polach bitew [Bogumił Łoziński]

Rosja stworzyła obejmujące cały świat struktury informacyjne, które przekazują jej propagandę. Część z nich jest skierowana na kształtowanie opinii publicznej w Polsce – pisze Bogumił Łoziński. „Wojny toczą się nie tylko na polach bitew, równie ważną ich areną jest przestrzeń informacyjna. Doskonale rozumieli to rosyjscy komuniści, gdy ponad 100 lat temu tworzyli państwo sowieckie. Opierało się ono nie tylko na przemocy fizycznej. Równie mocne oddziaływanie miała propaganda, która skutecznie wpływała na sposób myślenia tamtejszego społeczeństwa. Komuniści opanowali sztukę sterowania umysłami swoich obywateli do takiej perfekcji, że nawet ludzie skazywani za fikcyjne przestępstwa byli przekonani o swoje winie. Rozumiejąc, jak wielką siłę ma przekaz informacyjny, dziś rosyjska władza stworzyła w mediach jeden z największych, jeśli nie największy, system propagandy, dezinformacji i manipulacji, obejmujący swoim zasięgiem cały świat” – tłumaczy autor.

 

« 1 »