Gdy został nominowany do tytułu najbardziej wpływowego Europejczyka roku 2019 poniżej 30. roku życia, pomyślał, że to żart i… skasował e-mail z nominacją. Dziś jest na czołówkach mediów na całym świecie i chcą z nim współpracować najwybitniejsi lekarze. 31-letni Mateusz Hołda, najmłodszy profesor w Polsce, odkrył właśnie jedną z przyczyn udaru mózgu.
Choć stał się twarzą tego sukcesu, pokornie przyznaje, że sam niczego by nie osiągnął, bo, jak mówi: „w medycynie w pojedynkę nie da się ani napisać dobrej pracy naukowej, ani przeprowadzić ważnych badań”. Zakres wiedzy potrzebnej do opisania odkrycia jest bowiem tak duży, że najlepiej sprawdzają się zespoły interdyscyplinarne. Jeszcze w 2013 r., będąc na studiach, wraz z przyjaciółmi i nieżyjącą już docent Wiesławą Klimek-Piotrowską, założył więc przy Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego międzynarodowy zespół naukowy HEART (ang. Heart Embryology and Anatomy Research Team), zajmujący się badaniami nad architekturą układu sercowo-naczyniowego. Jest teraz kierownikiem tego zespołu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Monika Łącka