Większość migrantów przebywających obecnie na włoskiej wyspie Lampedusa nie otrzyma azylu w Europie - oświadczył w czwartek minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. Jego zdaniem, tych, którzy nie otrzymają azylu, należy natychmiast odesłać.
Minister zapewnił w wywiadzie dla stacji BFMTV, że Francja przyjmie osoby, które otrzymają prawo do azylu, ale stanowią one mniejszość wśród migrantów, ponieważ ci, którzy niedawno przybyli pochodzą z krajów bezpiecznych.
Darmanin twierdzi, że większość osób, które niedawno dotarły na Lampedusę, pochodzi z takich państw jak Kamerun, Senegal czy Tunezja, "gdzie nie ma dyktatur ani prześladowań politycznych ani religijnych".
"Jeśli ludzie nie otrzymają azylu, należy ich natychmiast odesłać (), ponieważ Francja jest wielką demokracją, przyjmujemy uchodźców politycznych, czyli osoby prześladowane" - podkreślił szef MSW. Dodał, że Francja może odsyłać osoby do krajów, z którymi ma relacje dyplomatyczne.
Darmanin przypomniał, że nowe przepisy unijne umożliwiają rejestrację wszystkich migrantów po ich przybyciu na granice UE i ocenę czy przysługuje im azyl w czasie krótszym niż 15 dni. "Francja jest gotowa przekazać Włochom dodatkowe środki" - zapewnił szef MSW.
Minister ostrzegł również przed zagrożeniem terrorystycznym po groźbach zamachów, które zostały opublikowane w mediach zbliżonych do Al-Kaidy. Darmanin dodał, że służby są czujne z uwagi na liczne imprezy i wydarzenia, które odbywają się we Francji - mistrzostwa świata w rugby, wizytę brytyjskiego króla Karola III i zaplanowaną na piątek i sobotę wizytę papieża Franciszka w Marsylii.