Rzadko się zdarza, żeby wydarzenie ściśle religijne, jakim jest beatyfikacja, miało takie znaczenie polityczne – ocenia były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal.
Zauważył on w wypowiedzi dla portalu wiara, że beatyfikacja Jana Pawła II wywołała w duże zainteresowanie światowych mediów i polityków. Nierzadko spowodowała także kontrowersje, np. dyskusję na temat tego, czy premier Belgii powinien pojechać tego dnia do Rzymu, czy też nie. Uroczystości te przyciągnęły ponadto do Rzymu przedstawicieli kościołów wschodnich. – Wszystko to sprawia, że była to beatyfikacja niezwykła – uważa europoseł.
Dodaje, że wyniesienie Ojca Świętego na ołtarze sprawiło, że świat przypomniał sobie także o Polsce. – Żaden człowiek w historii nie sprawił, że o Polsce tak wiele mówiło się w świecie, jak Jan Paweł II – przypomina były wiceszef polskie dyplomacji. Podkreśla on, że pontyfikat trwał ponad ćwierć wieku, a był to okres niezwykle ważny dla historii świata. Chodzi nie tylko o polityczny przełom w Europie Środkowej i Wschodniej, ale także w USA (epoka Reagana i schyłek amerykańskiej potęgi). Był to także czas dynamicznych zmian technologicznych, na skutek których świat jakby się skurczył. W tych warunkach wyrosło całe nowe pokolenie. – A wszystko to było na bieżąco komentowane przez Papieża-Polaka – zauważył Paweł Kowal.
jd