Czy poza wiarą w Chrystusa rozpościera się kosmos "pogodnej mądrości"?
Podczas wakacyjnego wyjazdu ze studentami zostałem zapytany o swoje zdanie na temat niedawno wydanej w Polsce książki Chantal Delsol pt. „Koniec świata chrześcijańskiego”. Musiałem przyznać, że jeszcze jej nie czytałem, jedynie zapoznałem się z kilkoma recenzjami oraz wywiadem zamieszczonym na łamach „Gościa Niedzielnego”. Pamiętam też jedną z wcześniejszych książek Delsol, „Czas wyrzeczenia”, i odnoszę wrażenie, że w ostatniej publikacji filozof powraca do swojej starej diagnozy.
Wśród wielu katolików panuje przekonanie, że jeśli cywilizacja europejska, jaką znaliśmy, odejdzie w przeszłość, to czeka nas tylko barbarzyństwo. Delsol twierdzi coś przeciwnego: „Nieprawdą jest, że za granicami judaizmu i chrześcijaństwa, poza cywilizacjami, które te religie razem zbudowały i ukształtowały, nie ma NIC. Jest tam pogodna mądrość tysiącleci, ta, którą znajdujemy w Azji od zarania dziejów i na naszych ziemiach przed objawieniem jedynego Boga”. Nie czeka więc nas barbarzyństwo, ale jakaś „pogodna” forma pogaństwa. I chyba rzeczywiście możemy obserwować, jak owa „mądrość” dalekich przodków stopniowo zajmuje miejsce religii. Masowe porzucanie przez młodych praktyk religijnych jest właśnie świadectwem tego procesu. W miejsce wiary chrześcijańskiej wchodzi pragnienie pogodnego życia w pogodnym społeczeństwie, w którym nie ma już punktów orientacyjnych ustanowionych przez chrześcijaństwo.
Czy jednak rzeczywiście poza wiarą w Chrystusa rozpościera się kosmos „pogodnej mądrości”? Święty Paweł nie ma co do tego złudzeń, kiedy zaklina Efezjan, aby nie postępowali jak „poganie, z ich próżnym myśleniem, umysłem pogrążeni w mroku, obcy dla życia Bożego, na skutek tkwiącej w nich niewiedzy, na skutek zatwardziałości serca. Oni to doprowadziwszy siebie do nieczułości [sumienia], oddali się rozpuście, popełniając zachłannie wszelkiego rodzaju grzechy nieczyste” (Ef 4,17-19). Czy coś się od tego czasu w pogaństwie zmieniło? Przecież wielu współczesnych pogan, głosząc swoje pogodne mądrości inspirowane Wschodem, jednocześnie bez wahania potrafi domagać się prawa do zabijania życia w matczynym łonie. •
o. Wojciech Surówka OP