O miłości kapłana, która powinna trwać do końca mówił kard. Kazimierz Nycz w czasie Mszy Krzyżma, którą odprawił w Wielki Czwartek w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Przed rozpoczęciem uroczystej Eucharystii, koncelebrowanej przez prymasa - seniora kard. Józefa Glempa, nuncjusza apostolskiego w Polsce abp Celestino Migliore oraz biskupów pomocniczych – Mariana Dusia, Piotra Jareckiego i Tadeusza Pikusa, metropolita warszawski stwierdził, że będzie ona dziękczynieniem za posługę księży, przez których przychodzi łaska Boga.
Jezus do końca ich umiłował – kard. Nycz przypomniał fragment Listu do Kapłanów, który Jan Paweł II podpisał w Wieczerniku. Całe życie Chrystusa – słowa, znaki i cuda – zmierzały do tej godziny, do godziny przejścia z tego świata do nowej rzeczywistości Boga, do Zmartwychwstania i miłości do końca, przez krzyż i słowa „Dokonało się”.
Dla kapłanów – podkreślił kard. Nycz – ważne są dwa wydarzenia Wielkiego Czwartku. Pierwsze to umywanie nóg Apostołom, które, jak stwierdził Benedykt XVI nie było jedynie daniem przykładu, ale znakiem, że Chrystus jest sługą grzesznej ludzkości, że „przyjął postać sługi”. Skoro uczynił to Chrystus, wszyscy kapłani też mają to czynić pamiętając, że tym, co oczyszcza, zbawia, otwiera niebo, jest miłość Chrystusa.
Drugim wydarzeniem tego dnia jest ustanowienie Eucharystii – miłość do końca obecna jest w Eucharystii, a kapłani powołani są do powtarzania gestu Chrystusa w Wieczerniku.
Kard. Nycz przypomniał postaci kapłanów, których Kościół wspomina w tym roku – Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, którego obchodzimy 110. narodzin i 30. rocznicę śmierci, św. Maksymiliana Męczennika, który zginął 70 lat temu w Auschwitz oraz ks. Jerzego Popiełuszkę, który został beatyfikowany w roku ubiegłym. Wszyscy pokazywali Chrystusa – kapłana, jak pełnić tę posługę dziś.
Tuż przed beatyfikacją Jana Pawła II metropolita warszawski przypomniał, że papież od 1982 r. kierował w Wielki Czwartek List do Kapłanów. Kapłańską duchowość przyszły beatyfikowany wyprowadzał z faktu, że Chrystus na Golgocie stał się żywą Hostią i pragnął, aby w miarę upływu lat kapłani coraz bardziej składali siebie Bogu w ofierze.
Kaznodzieja przypomniał zebranym prezbiterom wielkie tematy papieskie, poruszane w Listach do Kapłanów i książce „Dar i Tajemnica” – kapłani i świeccy, miłosierdzie Boże, nowa ewangelizacja, misyjna praca Kościoła.
Zwracając się do księży przypomniał o pogrzebie 99-letniego ks. infułata Jana Górnego. Poinformował, że w archidiecezji warszawskiej pozostało już tylko trzech księży, którzy nie byli wyświęceni przez prymasa Wyszyńskiego. 33 roczniki wyświecił kard. Wyszyński, 26 – kard. Glemp. "Dają oni obecnie swoje świadectwo" - stwierdził kard. Nycz.
"Bądźmy wierni zawsze i do końca" – zaapelował na koniec metropolita warszawski prosząc też o modlitwę o nowe powołania kapłańskie.
Po homilii zgromadzeni w archikatedrze księża odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie. W czasie modlitwy eucharystycznej zostały poświęcone oleje chorych, a po zakończeniu Eucharystii – oleje Krzyżma, które używane są przy udzielaniu sakramentu chrztu, bierzmowania, przy święceniach kapłańskich i biskupich, konsekracji kościołów.
We Mszy św. wzięli udział kapłani, alumni, osoby konsekrowane, wierni świeccy z archidiecezji warszawskiej.