Opolski teatr dramatyczny zorganizował warsztaty teatralne dla dorosłych. To propozycja dla tych, którzy kochają teatr, ale też dla tych, którzy mają wady i kompleksy, i chcieliby je pokonać - powiedziała PAP prowadząca zajęcia aktorka, Grażyna Misiorowska.
Warsztaty są skierowane do osób "30 plus", choć organizatorzy liczą, że pojawią się na nich również "prawdziwi" seniorzy. "Trochę żałuję, że na razie zabrakło kategorii plus 50, czy nawet 60 plus, ale mamy nadzieję, że - poprzez kontakty z obecnymi uczestnikami - uda się ich do nas ściągnąć" - tłumaczyła.
Misiorowską cieszy za to fakt, że na udział w warsztatach zdecydowała się grupa aktywnych zawodowo 30- i 40-latków. "Są tu zarówno ludzie pełni energii, ale i tacy z pewnymi zahamowaniami i kompleksami, którzy chcą je przeskoczyć. To jest świetne, że nie zamykają się w domach i nie oglądają seriali, tylko przyszli pobawić się w teatr albo polubić swoje wady i kompleksy" - zaznaczyła.
Jednym z celów, jakie stawiają sobie prowadzący zajęcia aktorzy opolskiego teatru, jest nauczenie warsztatowiczów pewniejszego funkcjonowania w społeczeństwie. "Bardzo chciałabym, żeby po naszych zajęciach ci ludzie pewniej chodzili po chodniku i z mniejszym strachem wchodzili do urzędu. Żeby zaczęli lubić i szanować samych siebie" - wyjaśniła Misiorowska.
"Chcemy pokazać, że nawet jeśli nie ma się figury lalki Barbie i blond włosów do pasa można być pięknym w ruchu, że w tym, że jesteśmy różni, możemy być piękni. Żeby nie było tej unifikacji, jaką serwują nam tabloidy" - dodała.
Zajęcia zaplanowano raz w tygodniu, w każdą niedzielę. Podczas trzygodzinnych spotkań uczestnicy poznają podstawy zawodu aktora i będą pracować nad miniprzedstawieniem na kanwie wierszy Marii Konopnickiej.
"Poprzez wiersze opowiadające o czterech porach roku chcemy pokazać życie - od wiosny dzieciństwa aż do zimy starości. Żeby zatoczyć koło pod każdym względem - także od nieśmiałości do śmiałości, od braku szacunku do szacunku" - wyjaśniła Misiorowska.