Kraje Trójkąta Weimarskiego wraz z USA będą, po zakończeniu wojny w Ukrainie, odgrywały wiodącą rolę w kształtowaniu nowej architektury bezpieczeństwa; Polska nie jest wyłączona z podejmowania najważniejszych decyzji - powiedział PAP wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.
W poniedziałek w Paryżu odbył się szczyt Trójkąta Weimarskiego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, prezydenta Francji Emmanuela Macrona oraz kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
Wiceszef MSZ był pytany, czy spotkanie w stolicy Francji może zapowiadać zintensyfikowanie współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Zobacz: Inwazja Rosji na Ukrainę - relacjonujemy na bieżąco
"Myślę, że ten Trójkąt (Weimarski) szczególnie w aspekcie architektury bezpieczeństwa w Europie, po wojnie, będzie odgrywał istotną rolę. Widać, że te trzy kraje są tymi, które będą odgrywały wiodącą rolę w kształtowaniu wraz z Amerykanami tej nowej architektury bezpieczeństwa" - powiedział Wawrzyk.
A to - jak mówił - znaczy, że Polska nie jest wyłączona z podejmowania najważniejszych decyzji dla bezpieczeństwa Europy.
Wiceszef MSZ był również pytany, jak ocenia obecną postawę Niemiec i Francji wobec Europy środkowo-wschodniej, wojny w Ukrainie i władz na Kremlu. Zdaniem Wawrzyka, Niemcy i Francuzi "przeszli przemianę, tylko ona chyba jeszcze nie jest dokończona".
Przeczytaj: Atak rosyjskich dronów na Odessę, wszystkie zniszczone
"Ja bym chciał, żeby Niemcy na przykład w stosunku do PKB na tyle pomagali militarnie przede wszystkim Ukrainie, na ile robi to Polska, a cały czas tak się nie dzieje. Więc Niemcy jeszcze mają długą drogę do tego, żeby zakończyć to przeorientowanie swojego podejścia do Rosji" - wskazał wiceszef polskiej dyplomacji.
Dodał też, że Polska cały czas rozmawia też z partnerami z Francji i przekonuje ich m.in. o tym, że nie da się budować bezpieczeństwa w Europie bez Stanów Zjednoczonych, czego dowodem jest amerykańskie wsparcie dla Ukrainy.
W poniedziałek, na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Macronem i kanclerzem Scholzem, prezydent Duda podkreślił, że Polska, Niemcy i Francja są "dzisiaj absolutnie złączone wspólnym interesem". "Nie tylko wszyscy jesteśmy członkami UE i Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale przede wszystkim wszyscy stoimy dzisiaj bardzo mocno przy Ukrainie z jedną absolutną świadomością, a mianowicie, że Rosja nie może wygrać tej wojny" - mówił.
Prezydent Francji stwierdził, że wszystkie trzy kraje jednoczą się zdeterminowane, "aby zwycięstwo Ukrainy przyczyniło się do wspólnego projektu pokoju i bezpieczeństwa dla kontynentu europejskiego". Kanclerz Niemiec powiedział, że przywódcy we trzech "wysłają bardzo ważny sygnał świadczący o tym, jak zaufana i ścisła jest współpraca Francji, Polski i Niemiec w Europie". "Trójkąt Weimarski ma wielkie znaczenie dla naszych trzech krajów" - powiedział Scholz.