Nowy numer 17/2024 Archiwum

Błękitne źródła. Jak Polska może pokryć swoje zapotrzebowanie na gaz ziemny?

Rocznie Polska zużywa około 17 mld m sześc. gazu ziemnego. Prawie połowa zapotrzebowania może być pokryta z własnego wydobycia – a własne nie oznacza tylko złóż w kraju.

Odkręcając kurek w kuchence lub podnosząc temperaturę ogrzewania w domu, nie wiemy, skąd dotarło błękitne paliwo. Możliwych kierunków jest kilka. Mogło przypłynąć gazowcem zza oceanu, ale mogło także być wydobyte z własnych źródeł. Polska czerpie gaz ze złóż na Podkarpaciu i na tzw. Niżu Polskim, ale połowa wydobycia pochodzi z norweskiego szelfu kontynentalnego, gdzie spółki Grupy Orlen, skonsolidowane w ramach PGNiG Upstream Norway, mają swoje koncesje. Obecnie Grupa posiada w Norwegii 98 koncesji i prowadzi wydobycie na 17 złożach, z których wydobywa ok. 88 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie. Jest to najbardziej rozwojowy kierunek, dający duże możliwości zwiększenia produkcji. Do 2030 roku własne wydobycie w kraju i za granicą powinno osiągnąć 12 mld m sześc., z czego połowę z samych złóż norweskich.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy