Do wyborów pójdziemy razem jako Trzecia Droga - Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe - ogłosił w poniedziałek lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że "Trzecia Droga to wybór większego dobra, a nie mniejszego zła".
Na wspólnej konferencji z politykami PSL, lider Polski 2050 przypomniał, że podczas ogłaszania współpracy obu ugrupowań obiecywali przedstawienie nazwy koalicyjnego komitetu. "Do wyborów idziemy razem jako Trzecia Droga - Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe - tak będzie nazywał się nasz koalicyjny komitet wyborczy" - ogłosił Hołownia.
"+Trzecia droga, wspólna droga+ - pod tym hasłem będziemy starali się przekonać, jak widzimy w badaniach, miliony Polaków, którzy dzisiaj potrzebują innej polityki, którzy dziś zmęczeni są tym sporem, w którym zakleszczyło się polskie społeczeństwo" - mówił Hołownia.
"Widzimy jak bardzo potrzebna jest polityka, która jest inna niż ta, która jest oferowana przez ten spór tych dwóch wielkich politycznych obozów. Ludzie się w tym sporze po prostu nie mieszczą" - dodał polityk Polski 2050.
Jak ocenił, "ludzie chcą nadziei i polityki, która nie będzie o sile polityków, ale będzie o przywracaniu mocy obywatelom Rzeczpospolitej". "Taką politykę będziemy chcieli w ramach Trzeciej Drogi proponować, taką politykę będziemy tworzyć i budować" - zapowiedział Hołownia.
"Trzecia Droga to autentyczna droga, która prowadzi nas do czegoś innego niż było przed 2015 rokiem. Nie ma powrotu do tego, co było przed 2015 rokiem" - podkreślał lider Polski 2050. "Czasy się zmieniły, wyzwania są zupełnie inne" - dodał.
W ocenie lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, "Trzecia Droga to jest wybór większego dobra, a nie mniejszego zła". "Trzecia Droga jest alternatywą dla tych, którzy dzisiaj rządzą i prowadzą Polskę drogą na manowce, jest alternatywą dla tych, którzy chcą prowadzić Polskę drogą na skróty, czasem prosto w przepaść" - przekonywał.
"Droga, którą proponujemy, jest drogą pod prąd, do góry, żeby dotrzeć do źródła, żeby nastąpiło odrodzenie, odnowienie" - mówił Kosiniak-Kamysz.