Administracja prezydenta Bidena zamierza zmienić prawo imigracyjne z obowiązującego w okresie pandemii Covid-19 na nawiązujące do wcześniejszego. Ma to ukrócić przekraczanie granicy bez dokumentów i zachęcić do legalnych starań o przybycie do USA.
Od marca 2020 roku obowiązywały wprowadzone na okres pandemii zaostrzone przepisy w sprawie kontroli imigracji na granicach z Meksykiem i Kanadą, tzw. Tytuł 42. Zablokowały one ponad 2 mln osób ubiegających się o wjazd do USA.
Tytuł 42 wygasa w czwartek. Ekipa Bidena pragnie zastąpić go przepisami nawiązującymi częściowo do wcześniejszych, tzw. Tytuł 8. Według władz nowe przepisy zachęcą przybyszów do korzystania z legalnych procedur, zamiast do bezprawnego przekraczania granicy. Obejmą m.in. pomoc dla imigrantów z niektórych krajów, a także środki odstraszające i dyplomację.
Przeczytaj: Fiasko rozmów Bidena z Republikanami w sprawie podniesienia limitu zadłużenia
Do wielu planowanych zmian należy m.in. zmniejszenie kar za każdą próbę nielegalnego przekroczenia granicy. Jednocześnie dla każdego, kto wcześniej był za to karany grzywną lub więzieniem, kary będą podwojone. Jeszcze bardziej surowe kary przewiduje się jeśli osoba ma przeszłość kryminalną i ponownie wjeżdża do USA nielegalnie. Tytuł 42 zawieszał te kary, co prowadziło do wzrostu liczby osób, które po wydaleniu znowu wielokrotnie próbowały przekraczać granicę .
Osoby ubiegające się o azyl mogą umawiać się na spotkanie za pośrednictwem aplikacji "CBP One". Muszą wykazać, że wystąpiły o to wcześniej w krajach trzecich i zostały odrzucone oraz, że próbowały umówić się na spotkanie za pośrednictwem CBP One. Wyjątki przewidziano dla dzieci bez opieki, osób będących w bezpośrednim niebezpieczeństwie i niektórych ofiar handlu ludźmi.
Przepisy zezwolą 30 000 miesięcznie Haitańczykom, Wenezuelczykom, Nikaraguańczykom i Kubańczykom mającym amerykańskich sponsorów, ubiegać się ze względów humanitarnych na warunkowy pobyt w USA i zezwolenie na pracę przez dwa lata.
W przyspieszeniu rozpatrywania wniosków i przetwarzaniu dokumentów ma służbom granicznym pomagać personel wojskowy. Zwiększona zostanie liczba m.in. sędziów imigracyjnych, powstaną specjalne ośrodki w innych krajach, gdzie ludzie będą mogą ubiegać się o legalną imigrację do USA, Kanady, Hiszpanii itp.
"Biden i sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas określili te środki jako +historyczne kroki w celu zabezpieczenia granicy" w braku znaczących działań ze strony Kongresu.
Republikanie i niektórzy Demokraci twierdzą jednak, że administracja nie robi wystarczająco dużo, by poradzić sobie z dużą liczbą osób próbujących przedostać się do USA, co wpływa na sytuację w miastach i stanach przygranicznych - akcentuje telewizja NBC.