Prezydent Ugandy odmówił podpisania kontrowersyjnej ustawy

Prezydent Ugandy Yoweri Museveni odmówił podpisania ustawy, przewidującej karę śmierci za "przestępstwo homoseksualizmu zaostrzonego” - czyli stosunki seksualne z udziałem osób zakażonych wirusem HIV, z nieletnimi, oraz osobami niepełnosprawnymi i odesłał ją do parlamentu w celu poprawek.

Decyzja Museveniego została ogłoszona w czwartek, po spotkaniu prezydenta z ustawodawcami rządzącej partii Narodowego Ruchu Oporu (NRM). Parlament Ugandy przyjął ustawę 21 marca. Aby stała się obowiązującym prawem potrzebny jest podpis prezydenta.

Na wtorek zaplanowane jest spotkanie Museveniego z komisją parlamentarną w celu opracowania poprawek do ustawy.

Homoseksualizm jest nielegalny w Ugandzie, podobnie jak w ponad 30 z 54 krajów Afryki, na mocy prawa z czasów kolonialnych, jako „wbrew porządkowi natury”.

Projekt ustawy z 21 marca 2023 r. potwierdza istniejącą już karę dożywotniego pozbawienia wolności za zachowania homoseksualne, jednocześnie zwiększając do 10 lat karę pozbawienia wolności za usiłowanie czynnosci homoseksualnej.

Najwięcej kontrowersji wzbudza zapis w projekcie ustawy wskazujący na akty „homoseksualizmu zaostrzonego”, za co ustawa przewiduje karę śmierci w pewnych okolicznościach.

Chodzi tu stosunki seksualne z udziałem osób zakażonych wirusem HIV, a także z osobami nieletnimi lub niepełnosprawnymi.

Ustawa zakazuje również promowania homoseksualizmu. Przewiduje karę do 20 lat pozbawienia wolności, za działania na rzecz promowania ideologii i osób LGBTQ., jak i delegalizuje grupy działające na rzecz praw osób i promocji ideologii LGBTQ. oraz organizacje finansujące takie działania.

Ustawa przewiduje dożywocie za praktykowanie homoseksualizmu, oraz kary więzienia do 20 lat za promowanie ideologii LGBTQ. Podejrzanemu za „usiłowanie homoseksualizmu zaostrzonego” grozi do 14 lat pozbawienia wolności, a za „usiłowanie homoseksualizmu” do 10 lat.

W marcu, Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Volker Türk, wezwał prezydenta Yoweri Museveniego, do niepodpisywania ustawy, wyrażając, że „uchwalenie tej dyskryminacyjnej ustawy – prawdopodobnie jednej z najgorszych tego rodzaju na świecie – jest głęboko niepokojącym wydarzeniem. Wyraził również opinię, że „jeśli ustawa zostanie podpisana przez prezydenta, uczyni z lesbijek, gejów i biseksualistów w Ugandzie przestępców po prostu za to, że istnieją, za to, kim są. Mogłoby to zapewnić carte blanche dla systematycznego łamania prawie wszystkich praw człowieka i służyć podżeganiu ludzi przeciwko sobie”.

Inicjatorem pierwotnego kształtu ustawy z 2009 r. jest ugandyjski polityk, David Bahati (1973), który zwrócił na siebie uwagę społeczności międzynarodowej w październiku 2009 r. , po wystosowaniu projektu ustawy antyhomoseksualnej, jako projektu posła prywatnego, proponując utworzenie w Ugandzie przestępstwa o nazwie „homoseksualizm zaostrzony”, które byłoby karane jako przestępstwo zagrożone karą śmierci.

Propozycje obejmowały plany wprowadzenia kary śmierci dla dorosłych homoseksualistów, którzy dopuszczali się czynności seksualnych z osobami tej samej płci w wieku poniżej 18 lat, z osobami niepełnosprawnymi lub gdy oskarżony jest nosicielem wirusa HIV, lub dla osób wcześniej skazanych za przestępstwa na tle homoseksualnym.

Podczas tegorocznego głosowania, tylko dwóch z 389 posłów obecnych na głosowaniu sprzeciwiło się ustawie. Zdaniem inicjatora ustawy, jej celem jest ukaranie „promocji, rekrutacji i finansowania” działań LGBTQ w Ugandzie.

« 1 »

kabe/voanews/ohchr.org/hrw.org