Skrutynium katechumenów

- Skrutynium pozwala katechumenom poznać prawdę o nich samych oraz prawdę o Bogu, który działa w ich życiu i kocha jako grzeszników – mówił bp Zbigniew Kiernikowski do osób dorosłych przygotowujących się do chrztu. Podczas celebrowanej w niedzielę przez hierarchę Mszy św. odbyło się pierwsze skrutynium katechumenów.

„Obrzędy chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych” przewidują trzy skrutynia, które powinny odbywać się w trzecią, czwartą i piątą niedzielę Wielkiego Postu. Każdy z nich kończy modlitwa egzorcyzmu.

Celem skrutyniów jest publiczne sprawdzenie wiarygodności katechumenów i umocnienie ich egzorcyzmem, aby bardziej przylgnęli do Chrystusa i postąpili w miłości ku Bogu. Skrutynia stanowią weryfikację, czy dany katechumen zaczął przyjmować taką logikę życia, w której zgadza się, by Bóg był jego „Skrutatorem”, który ma pełny wgląd w jego życie. Kto poddaje się skrutynium, zaczyna odkrywać nową koncepcję życia. Nie jest to jednorazowe zdanie egzaminu dopuszczającego do przyjęcia chrztu, lecz stałe wchodzenie w styl życia oparty na nawróceniu.

- Kłanianie się wielu bożkom nigdy człowiekowi nie wystarcza. Dopiero przylgnięcie do jedynego Boga zaspokaja wszystkie pragnienia ludzkiego serca – nauczał katechumenów bp Kiernikowski. Przed Mszą św. wygłosił katechezę wprowadzającą w obrzęd pierwszego skrutynium. – Jeżeli nie wystarcza nam jeden Bóg, jesteśmy podobni do kobiety, która stale cudzołoży – tłumaczył. Następnie zwracając się do katechumenów pytał – Czy zacząłeś odkrywać, że twoje szukanie zabezpieczenia życia w pieniądzu, pracy, uznaniu w oczach innych jest fałszywe? Czy chcesz poznać jednego Boga?

Także w homilii odnosząc się do czytań mszalnych, biskup siedlecki mówił o wierze opartej na skale, którą jest Chrystus. – W naszym życiu wielokrotnie wystawiamy Boga na próbę i podobnie jak Izraelici na pustyni pytamy: „Czy też Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy nie?” – tłumaczył hierarcha. Zgromadzonych pytał, czy Bóg jest obecny w ich życiu, „poplątanym i poranionym”, czy On nadaje sens „temu wszystkiemu, co mnie przerasta i boli”. – Jeżeli Bóg jest ze mną, nic nie jest w stanie mnie przerazić i zniszczyć – podkreślił.

Całe zgromadzenie modliło się za wybranych katechumenów, aby zachowywali słowo Boże w swoim sercu i z każdym dniem pełniej je rozumieli; aby w pokorze serca wyznali, że są grzesznikami; aby ze swoich obyczajów odrzucili to, co niewłaściwe i złe w oczach Chrystusa; aby Duch Święty, który przenika serca wszystkich, swoją potęgą umocnił ich w chwilach słabości.

Obrzęd egzorcyzmu uwolnił katechumenów od wpływu złego ducha, umocnił ich na drodze duchowej walki oraz otworzył serca na przyjęcie darów Zbawiciela. Podczas pierwszego skrutynium wybrani katechumeni wysłuchali Ewangelii o Samarytance i mogli lepiej poznać Chrystusa Odkupiciela, który jest źródłem wody żywej. W czasie tego skrutynium katechumenom została obwieszczona prawda, iż Jezus Chrystus, jest jednym Panem ich życia. To On objawia relację do Boga jako Ojca, któremu chrześcijanie oddają kult w „duchu i prawdzie”. Dlatego w modlitwie skrutyniów jest wyrażona prośba o uwolnienie wybranych z wszelkich krępujących relacji, przez które szatan trzyma w niewoli człowieka i zmusza go do bałwochwalstwa. Argumentem, który wzbudził zaufanie Samarytanki do Jezusa było to, iż „powiedział jej wszystko, co uczyniła” (J 4,39). Być może konfrontacja z prawdą o jej dotychczasowym życiu nie była dla niej miła, a jednak kobieta poczuła się wyzwolona z ciężaru grzechów, które ją zniewalały. Mogła wreszcie poczuć się wolna i spojrzeć na siebie bez pogardy.

Obrzęd pierwszego skrutynium zakończyło odesłanie wybranych. Drugie skrutynium
odbędzie się w czwartą niedzielę Wielkiego Postu w katedrze siedleckiej.

*****
Modlitwa pierwszego egzorcyzmu:

„Boże, Ty zesłałeś nam swego Syna jako Zbawiciela. Spraw, aby ci wybrani, którzy jak kobieta samarytańska pragną zaczerpnąć wody żywej, nawróceni słowem Pańskim, wyznali, że krępują ich własne grzechy i słabości. Nie dozwól, prosimy, aby sobie samym ufając, ulegli wpływom szatana, lecz uwolnij ich od ducha obłudy, aby świadomi własnych słabości mogli się wewnętrznie oczyścić i wejść na drogę zbawienia. Panie Jezu, Ty jesteś źródłem, którego ci wybrani pragną, i nauczycielem, którego poszukują. Tylko Ty jesteś święty, dlatego oni wobec Ciebie nie odważają się powiedzieć, że są niewinni. Ufnie otwierają swoje serce, wyznają grzechy i odsłaniają ukryte rany. Z miłością zatem uwolnij ich od słabości, przywróć im zdrowie, zaspokój ich pragnienia i udziel im pokoju. Mocą Twego imienia, które z wiarą wyznajemy, przybądź teraz i ulecz ich. Wydaj rozkaz złemu duchowi, którego zmartwychwstając pokonałeś. Ukaż swoim wybranym drogę w Duchu Świętym, aby krocząc do Ojca, czcili Go w prawdzie”.

« 1 »