Miliony osób oglądały jego występy w telewizji, tysiące jeździły dla niego na konkursy od Salt Lake City w USA po Sapporo w Japonii. W sobotę, w wieku 34 lat, Adam Małysz zakończy zawodniczą karierę. Na Wielkiej Krokwi w Zakopanem odda ostatni skok.
Kibice przygotowują flagi i stroje, doklejają sobie wąsy, prześcigają się w pomysłach w jaki sposób podziękować medaliście igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata za wiele chwil emocji i wzruszeń. Zapewniali, że będą z nim do końca, a nawet dzień dłużej, i słowa chcą dotrzymać.
Przed tygodniem w ostatnim konkursie Pucharu Świata w Planicy, kilku zawodników miało sztuczne wąsy jako wyraz uznania dla klasy Małysza. Inni, jak np. Gregor Schlierenzauer zapowiedzieli, że na benefisie pojawią się z naturalnym, specjalnie na tę okazję zapuszczonym zarostem, jaki zwykł mieć Orzeł z Wisły.
A on sam przyznał, że się ... boi. "Naprawdę, boję się. Po pierwsze - nie wiem jak to wszystko wyjdzie, a po drugie - czy wytrzymam do niedzieli rana, bo tak długi jest ponoć program..." - wyjawił dziennikarzom.
W sobotę każdy uczestnik benefisu powinien oddać po dwa skoki, ale zanim stanie na rozbiegu Wielkiej Krokwi, zakręci kołem fortuny, na którym będą zaznaczone odległości w przedziale od 120 do 134 metrów. Tę, którą wylosuje, będzie musiał osiągnąć. Jeśli wyląduje w miejscu, które ukazało się na kole, otrzyma 100 punktów, jeżeli nie, to za każdy metr odstępstwa odejmie mu się 10 punktów.
"Ale wymyśliłem! Trudno jak diabli!" - powiedział po piątkowym wieczornym treningu Małysz, który taką właśnie formę rozegrania konkursu zaproponował organizatorom gali.
W tych nietypowych zawodach udział wezmą: Rosjanie Ilia Rosliakow i Denis Korniłow, Fin Matti Hautamaeki, Norweg Bjoern Einar Romoeren, Szwajcar Simon Ammann, Austriacy Gregor Schlierenzauer, Martin Koch i Thomas Morgenstern, Niemcy Martin Schmidt i Michael Uhrmann, Czech Jakub Janda, Ukrainiec Witalij Szumberec oraz Polacy: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Marcin Bachleda, Stefan Hula i Adam Cieślar.
Kiedy Małysz wrócił z mistrzostw świata w Oslo, gdzie zdobył brązowy medal na średnim obiekcie i ogłosił zakończenie kariery, spotkał się z nim 6 marca w prezydenckiej rezydencji na Zadnim Groniu w Wiśle Bronisław Komorowski. Wówczas Małysz zaprosił prezydenta na pożegnalny konkurs. I zaproszenie zostało przyjęte.
"Na pewno pan prezydent obejrzy ostatni skok naszego mistrza. Potem wyda obiad dla swoich gości, samorządowców, sportowców. Wcześniej, o godz. 11 w hotelu Kasprowy Mercure odbędzie się uroczysta sesja Rady Miasta, podczas której zostanie nadane Adamowi Małyszowi honorowe obywatelstwo Zakopanego. W uroczystości ma wziąć udział ponad 400 osób" - poinformował burmistrz Janusz Majcher.
Udział w benefisie zapowiedziały także gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Swoje największe przeboje zagrają Wilki, Brathanki, Blue Cafe, Kasia Wilk, Bracia, Zakopower, Pectus oraz Papa D.
Impreza "Adam's Bull's Eye", której głównym elementem będzie konkurs skoków do celu, rozpocznie się w sobotę o godzinie 16.