Traktuję Polskę jako przyjaciela na wieki – mówił w Warszawie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Nasze narody darzą się bratnią miłością – podkreślał prezydent Polski Andrzej Duda.
Te wzniosłe słowa oddają wyjątkową atmosferę pierwszej od dnia rosyjskiej agresji oficjalnej wizyty w Polsce prezydenta Ukrainy. Wołodymyr Zełenski wraz z małżonką Ołeną przebywał w naszej stolicy 5 kwietnia. W czasie wizyty poruszane były konkretne sprawy, takie jak pomoc wojskowa, agenda polityczna czy współpraca gospodarcza, jednak kwestia wspólnych wartości okazała się nie mniej ważna. – Kluczowe dla zrozumienia wagi tej wizyty jest słowo „wspólnie” – podkreśla w rozmowie z GN ekspert specjalizujący się w problematyce państw postsowieckich Marek Budzisz. Chodzi nie tylko o pomoc w pokonaniu Rosji, ale o wspólne budowanie silnej gospodarki, systemu bezpieczeństwa czy postrzegania świata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński