Chińskie służby medyczne zgłosiły trzeci w historii przypadek zakażenia człowieka wirusem grypy ptaków H3N8 - podał w środę dziennik "South China Morning Post". Pierwszą taką infekcję odnotowano w Chinach w ubiegłym roku.
Zakażenie potwierdzono u 56-letniej kobiety z miasta Zhongshan w prowincji Guangdong na południu ChRL. Miała ona kontakt z żywym drobiem, a wokół jej domu przebywały dzikie ptaki - poinformowało w tym tygodniu regionalne Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom.
W komunikacie napisano, że kobieta cierpi na schorzenia współistniejące, ale nie sprecyzowano, w jakim jest stanie, ani w jaki sposób się zakaziła. Podkreślono natomiast, że w toku dochodzenia epidemiologicznego nie wykryto "odstępstw od normy" wśród osób z jej otoczenia. Nie potwierdzono jak dotąd żadnego przypadku infekcji z człowieka na człowieka.
Zakażenie określono jako "przypadek sporadyczny", a ryzyko transmisji wirusa wśród ludzi jako niskie. "Społeczeństwo powinno się starać unikać kontaktu z żywymi, chorymi i martwymi ptakami" - dodano.
Pierwszy na świecie przypadek zakażenia człowieka wirusem H3N8 odnotowano w kwietniu 2022 roku w prowincji Henan w środkowych Chinach u czteroletniego chłopca. Drugi przypadek zdiagnozowano miesiąc później u pięciolatka z prowincji Hunan na południu kraju.
W obu tych przypadkach władze oceniły zakażenia jako odzwierzęce i uznawały ryzyko wybuchu epidemii jako niskie. Chińscy badacze ocenili, że wirus nie posiada zdolności do skutecznego przechodzenia z człowieka na człowieka.
Chiny posiadają duży przemysł drobiowy, a kraj zamieszkuje wiele gatunków dzikich ptaków. W ChRL obecnych jest też wiele typów wirusa ptasiej grypy, które sporadycznie infekują ludzi, zazwyczaj pracowników ferm.
W 2013 roku chińskie władze potwierdziły pierwszy przypadek zakażenia człowieka inną odmianą wirusa grypy ptaków, H7N9. Ostatnia fala infekcji tym wirusem miała miejsce w styczniu 2017 roku i doprowadziła wtedy do 179 zakażeń i 79 zgonów - przypomina "SCMP".