Modląc się za innych, czy to żywych, czy umarłych, wchodzimy w misterny plan Boga wobec człowieka, ludzi i całego świata.
Było to 16 grudnia 1936 roku. Symboliczna data, bo dokładnie 45 lat później w Katowicach dojdzie do pacyfikacji kopalni Wujek; ofiarami zbrodniczego systemu będą niewinni górnicy. Święta siostra Faustyna przez cały dzień modliła się za... Rosję. Napisze później: „...wszystkie cierpienia swoje i modlitwy ofiarowałam za ten biedny kraj. Po Komunii św. powiedział mi Jezus: Dłużej tego kraju znosić nie mogę, nie krępuj mi rąk, córko moja. Zrozumiałam – gdyby nie modlitwa dusz miłych Bogu, to by już ten cały naród obrócił w nicość. O, jak cierpię nad tym narodem, który wygnał z granic swoich Boga”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Adam Pawlaszczyk