W miłowaniu Boga i bliźniego, a nie tylko formalnym przestrzeganiu przykazań nasza wiara znajduje wypełnienie – powiedział Ojciec Święty przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.
Papież wyszedł od czytanego w VI niedzielę zwykłą fragmentu Ewangelii (Mt 5, 17-37) mówiącego o wymaganiach Nowego Przymierza. Skoncentrował się na słowach: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić” (Mt 5, 17). Zaznaczył, że słowo wypełnienie jest kluczem do zrozumienia Jezusa i jego przesłania.
Jezus daje nam do zrozumienia, że reguły religijne są użyteczne, są dobre, ale są tylko początkiem: aby nadać im wypełnienie, trzeba wyjść poza literę i żyć ich sensem. Przykazania, które dał nam Bóg, nie mogą być zamknięte w dusznych skarbcach formalnego przestrzegania
- stwierdził Franciszek.
Ojciec Święty zachęcił, aby w wierze nie ograniczać się do niezbędnego minimum, lecz dążyć do możliwego maksimum. „Miłość wykracza poza ograniczenia, nie może się powstrzymać. Pan ukazał nam to oddając swoje życie na krzyżu i przebaczając swoim zabójcom (por. Łk 23,34). I powierzył nam przykazanie, które jest Jemu najdroższe: abyśmy się wzajemnie miłowali, tak jak On nas umiłował (por. J 15, 12). To jest ta miłość, która nadaje wypełnienie Prawu, wierze, życiu!” – przypomniał papież.
Franciszek zachęcił do zastanowienia się nad tym, jak żyjemy wiarą, czy jest ona kwestią kalkulacji, formalizmów, czy też relacją miłości do Boga? Czy kocham bliźniego, jak On mnie miłuje?
Bo może jesteśmy nieprzejednani w ocenianiu innych i zapominamy o byciu miłosiernymi, tak jak Bóg jest miłosierny wobec nas
– powiedział Ojciec Święty przed odmówieniem modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa.