Serial telewizyjny "Sprawiedliwi" opowiada o Polakach ratujących Żydów w czasie wojny. I o cenie, jaką wielu z nich musiało za to zapłacić.
Winni zagłady byli nie tylko Niemcy, ale wszystkie kraje, które okupowali. Jeżeli jest polska nazwa na Auschwitz, to powinno jej się używać. To Polacy zawiedli członków mojej rodziny, która zginęła w Holocauście – powiedział kiedyś znany amerykański reżyser i aktor Eli Roth. Postawił Polskę, ofiarę Hitlera, w jednym szeregu z niemieckimi oprawcami. Podobne opinie nie są w świecie odosobnione.
Serial Waldemara Krzystka „Sprawiedliwi” opowiada nie o bohaterach z pomnika, ale o zwyczajnych ludziach, którzy w ekstremalnych warunkach dokonywali czynów heroicznych. Bo jak inaczej nazwać pomoc niesioną Żydom w czasie okupacji, kiedy groziła za nią kara śmierci. Ci zwyczajni ludzie ryzykowali życie swoje i swojej rodziny. Niektórzy, jak Basia, główna bohaterka filmu, angażują się w tę pomoc od samego początku, inni dopiero z czasem, kiedy zaczyna do nich docierać świadomość tego, na jaki los skazali Żydów Niemcy.
Są też tacy, którzy tej pomocy odmawiają. Krzystek pokazuje koszmar okupacji poprzez losy kilku osób. To, co robią, wypływa z różnych pobudek. Religijnych, poczucia solidarności czy współczucia. – Jaka jest kara za pomaganie jednemu Żydowi? – pyta gospodarz ukrywający na wsi jedenaścioro dzieci. – Kara śmierci. A nie powieszą mnie przecież jedenaście razy – odpowiada sam sobie.
„Sprawiedliwi” przypominają także ogromną rolę Kościoła w akcji ratowania Żydów. Biorą w niej udział zakony i księża, którzy wydają Żydom fałszywe metryki chrztu. W jednej ze scen widzimy, jak ksiądz w czasie Komunii podaje dzieciom niekonsekrowaną Hostię schowaną w rękawie. Film nie ukrywa też postaw haniebnych, czego najbardziej jaskrawym przykładem jest postać Pilnika, agenta gestapo.
Sprawiedliwi, reż. Waldemar Krzystek, wyk.: Marta Chodorowska, Wojciech Solarz, Anna Dereszowska, Jakub Mazurek, Katarzyna Gniewkowska; emisja serialu w niedzielę o godz. 21.05 w TVP1.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz