Głosili Ewangelię wśród usianych winnicami, ociekających moszczem morawskich wzgórz nieprzypadkowo okrzykniętych „Toskanią północy”.
Państwo Wielkomorawskie powstało wcześniej od czeskiego! – powiedzą przy kieliszku słodkawej palavy Morawianie. Pielęgnują swe korzenie, tradycję i wiarę. To prawda, że Republika Czeska jest jednym z najbardziej ateistycznych krajów Europy (mniej religijni są jedynie Estończycy i Niemcy z byłej NRD), ale same Morawy są wyjątkiem. Przed laty w regionie trwała wielka akcja przepisywania Biblii, która była przypomnieniem misji ewangelizacyjnej wśród Słowian. „To do nas trafili w 863 r. sprowadzeni przez księcia Rościsława greccy misjonarze Cyryl i Metody – opowiadali Morawianie – a swą misję rozpoczęli w Velehradzie”. Nic dziwnego, że miasto to jest kolebką słowiańskiego chrześcijaństwa. Ogłoszeni patronami Europy Święci Cyryl i Metody czczeni są przez chrześcijan Wschodu i Zachodu, a Morawy mają naturalne predyspozycje do tego, by stać się mostem łączącym duchowe imperia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz