Martine Thoris, Droga Krzyżowa z Ojcami Kościoła, Esprit, Kraków 2009 s. 120
Tyle razy słyszałem: „W Jego ranach jest nasze uzdrowienie” – nic z tego nie rozumiałem. Dopiero Chromacjusz z Akwilei wyjaśnił mi to prosto i pięknie: „Rany odniesione przez Pana w Jego męce stały się lekarstwem na zbawienie ludzkie. Słabości duszy to gorączki grzechów i rany występków, które drążą nie ciało od zewnątrz, ale duszę we wnętrzu.
A tego rodzaju ran nie leczy człowiek, ale jedynie Bóg, nie ostrością żelaza ziemskiego, ale ostrzem Słowa Bożego, które przenika całkowicie duszę”. Czytanie Ojców Kościoła ma więcej wspólnego z zanurzaniem się w mądrość niż w wiedzę, bardziej w wiarę i miłość niż w dialektyczne rozważania. Droga Krzyżowa z Ojcami Kościoła to antologia autorów starożytności i średniowiecza, zebranych przez Martine’a Thorisa. Podoba mi się pomysł tej książki: ponieważ Droga Krzyżowa należy do ćwiczeń duchowych zbudowanych na tradycji chrześcijańskiej, niech zatem sama Tradycja ją wytłumaczy.
Ojcowie Kościoła nie tyle posiadają zdumiewającą znajomość Pisma Świętego, co po prostu myślą Biblią. Jak w każdej antologii, prawdziwych perełek tu mnóstwo, nic tylko rozdawać, powtarzać i cytować. Jan Chryzostom: „On dopuścił ten upadek, aby nauczył on nas umiaru. Ponieważ nie wiesz, co może się stać, przygotuj sobie miłosierdzie”.
Kolumban: „Aby nie dać się ukształtować na obraz tyrana, pozwólmy Chrystusowi namalować w nas swój obraz”. Mogę tak długo, zaręczam, a prawdziwych skarbów jest tu znacznie więcej. Wybór wieńczy utwór „Tryumf Krzyża” Romana Pieśniarza, z porywającym refrenem „Adam wraca do raju”. Im jestem starszy, tym bardziej cenię antologie. Autorska wizja pozwala w niby znanych fragmentach dostrzec nieznane, przeoczone piękno.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Poleca - Marcin Cielecki